Dziś spółka prowadząca placówki KFC i Pizza Hut otworzy pierwszą w Warszawie (a drugą w Polsce) restaurację Rodeo Drive. - Chcemy mieć jeszcze jedną placówkę Rodeo Drive w Polsce. Łącznie cztery restauracje z tym brandem (jedna znajduje się w Czechach) to "masa krytyczna", którą będziemy testować - zapowiada Paweł Kudzia, odpowiadający w AmReście za kontakty z mediami.

Symbolem Rodeo Drive jest byk. Dlaczego? - Byk to symbol pomyślności na parkiecie, a nasza warszawska restauracja jest tuż obok giełdy. U nas można chwycić "byka za rogi" jako zapowiedź sukcesu na giełdzie - wyjaśnia Jakub Strestik, szef marki Rodeo Drive.

Pod koniec maja AmRest ogłosił strategię wzrostu w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 2008 roku spółka chce otwierać co najmniej 100 restauracji rocznie. Teraz ma 244 placówki, w tym 41 niedawno przejętych od spółki Pizza Nord. Dla jej udziałowców AmRest wyemituje akcje. Musi się na to zgodzić jeszcze walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki. - Jesteśmy firmą holenderską i prawo wymaga, aby walne odbyło się w Holandii. Nie każdemu akcjonariuszowi to odpowiada, dlatego robimy najpierw "wstępne" walne we Wrocławiu 26 czerwca, a potem 28 czerwca w Holandii. To pierwsze ma takie same prawa jak zagraniczne, które de facto jest już tylko formalnością - tłumaczy Mateusz Sielecki, odpowiedzialny w AmReście za kontakty z inwestorami.

Na początku maja AmRest otworzył w Polsce pierwszego Burger Kinga. Plan na ten rok to jeszcze siedem placówek.