AIG TFI wznowiło wczoraj sprzedaż jednostek uczestnictwa funduszu małych i średnich spółek. Było to możliwe dzięki zmianie statutu i zwiększeniu limitu aktywów. Zgodnie z nowym zapisem, fundusz może wznowić przyjmowanie wpłat, gdy aktywa przekroczą 600 mln zł. Ponowne uruchomienie sprzedaży może nastąpić, gdy wartość portfela skurczy się poniżej 400 mln zł.
Decyzja o podwyższeniu limitu zapadła już po raz drugi. Pierwotnie limit został ustalony na 150 mln zł, później kwotę tę zwiększono do 320 milionów. Pod koniec maja aktywa AIG Małych i Średnich Spółek wynosiły 363 mln zł. Otwarcie sprzedaży spowoduje prawdopodobnie ich podwojenie w krótkim czasie.
- Jesteśmy w stanie zainwestować około 300 mln zł w ciągu dwóch tygodni, nie wpływając na rynek - twierdzi Krzysztof Stupnicki, prezes AIG TFI. Powołuje się na dane dotyczące obrotów na indeksach dla małych i średnich spółek, mWIG40 i sWIG80. W maju wyniosły one łącznie 7,7 mld zł, co daje około 350 mln zł dziennie.
- Podjęliśmy decyzję o podwyższeniu limitu aktywów, ponieważ obroty w segmencie małych i średnich spółek wzrosły w ciągu roku kilkakrotnie - mówi Stupnicki. Obecnie aktywa wszystkich funduszy małych i średnich spółek wynoszą prawie 5 mld zł, a razem z tymi, które inwestują częściowo poza Polską - prawie 6 mld zł.
Od poniedziałku przyjmowanie wpłat do swojego funduszu wznowiło też Millennium TFI. Towarzystwo skorzystało ze statutowego zapisu, który pozwala na nowo rozpocząć sprzedaż, jeżeli zarządzający uzna, że jest możliwe efektywne inwestowanie (w statucie jest też inny zapis, który mówi, że wznowienie sprzedaży może nastąpić, gdy aktywa spadną poniżej 250 mln zł). Pod koniec maja majątek Millennium Małych i Średnich Spółek wynosił 417 mln zł. Wpłaty do swojego funduszu przyjmuje też PZU. Limit aktywów (150 mln zł) co prawda został już przekroczony, ale zarząd nie skorzystał z prawa wstrzymania wpłat. Co więcej, niebawem swój fundusz ma uruchomić Skarbiec, a dwa kolejne wnioski czekają na zgodę KNF.