Lentex nie jest zainteresowany przejęciem 43 proc. akcji czeskiej firmy Pegas Nonwovens od jej obecnego właściciela - funduszu Pamplona z Wielkiej Brytanii.
- Nie prowadzę z Pamploną żadnych negocjacji na temat Pegasa - powiedział agencji Thomson główny akcjonariusz Lenteksu Krzysztof Moska. - Ostatni raz spotkaliśmy się w maju. Być może spotkamy się też kiedyś w przyszłości, ale teraz niczego podobnego nie planuję - stwierdził polski biznesmen. "Parkiet" jako pierwszy pisał, że Lentex jest zainteresowany zakupem akcji Pegasa.
K. Moska uważa, że Pamplona chce wyjść z czeskiej spółki. - Pozostaje jednak kwestia ceny - powiedział inwestor, którego wypowiedź cytuje serwis internetowy Euro online. Przy- pomnijmy, że do poniedziałku Pamplona nie mogła sprzedać akcji firmy Pegas. Wygaśnięcie lock-up spowodowało kolejną falę spekulacji na temat sprzedaży czeskiej firmy.
- Jestem przekonany, że Brytyjczycy sprzedadzą akcje Pegasa, ale obawiam się, że nie nastąpi to szybko - komentuje Petr Novak, analityk z czeskiego biura maklerskiego Cyrrus. - Sądzę, że Pamplona poczeka do czasu, gdy Pegas uruchomi kolejną linię produkcyjną, czyli jeszcze kilka miesięcy - dodaje. Podobnie uważa także Radim Kramul z Ceskiej Sporitelnej. Przypomnijmy, że pełny rozruch tej linii planowany jest na początek 2008 r.
Czeski producent włóknin jest notowany na rynkach w Pradze i Warszawie od grudnia 2006 r. Wczoraj jego kurs na GPW spadł o prawie 0,1 proc., do 105,9 zł, a na praskim parkiecie - o 0,2 proc., do 785,5 korony (czyli 103,6 zł). Również akcje Lenteksu zostały przecenione: o 1,2 proc., do 82 zł.