Na rynku amerykańskim odżyły obawy związane z kondycją firm udzielających kredytów hipotecznych niskiej jakości (subprime). Zabolało to głównie spółki finansowe. Wyprzedaż ich walorów zainicjował w środę bank inwestycyjny Merrill Lynch, grożąc sprzedażą papierów przejętych jako zastaw w zamian za pożyczki udzielone funduszom hedgingowym Bear Stearns. Straciły one pieniądze właśnie z powodu zmian wartości instrumentów zawierających kredyty hipoteczne niskiej jakości, czyli udzielane klientom o marnej wiarygodności. Inwestorzy obawiają się, że więcej funduszy może mieć trudności finansowe. Na początku czwartkowych sesji w Nowym Jorku spadały indeksy i kursy akcji takich firm, jak: Citigroup, American International Group i JP Morgan Chase. Z powodu gorszej rekomendacji od Goldman Sach obniżył się kurs walorów Nokii. Później sytuacja poprawiła się, kiedy zaczęła drożeć ropa, a wraz nią w górę poszły notowania firm paliwowych, jak Exxon Mobil czy Chevron. Cenę ropy windował strajk w Nigerii.
Europa w tym momencie była na minusie, a indeks Dow Jones Stoxx, obejmujący 600 firm naszego kontynentu, tracił ponad 1 proc. Później zmniejszył stratę. Drożejąca ropa sprawiła, że gracze zaczęli pozbywać się przede wszystkim akcji spółek lotniczych, producentów aut i chemikaliów. London Stock Exchange straciła sympatię części inwestorów z powodu zamiaru przejęcia giełdy mediolańskiej. Rekordowy poziom notowań osiągnęła natomiast Electricite de France (EdF). Cena jej akcji wzrosła 5,9 proc. po ogłoszeniu wyższych wycen jej walorów przez kilka instytucji. Wczoraj przez pewien czas EdF była najdroższą spółka w strefie euro, a jej kapitalizacja wynosiła nawet 144 miliardy euro. Później część graczy zrealizował zyski i wartość rynkowa tego giganta energetycznego obniżyła się do 139,3 mld euro. Indeks MSCI dla Azji i Pacyfiku zyskał 0,4 proc., a czwartek był szóstym kolejnym dniem wzrostów. To najdłuższa taka seria od prawie ośmiu miesięcy. Powodem były dobre wyniki japońskiego eksportu, którego wartość w maju
podwoiła się, oraz wzrost cen komputerowych kości pamięci.