Sprzedaż dzieł sztuki, czyli jak zawrzeć umowę

Publikacja: 23.06.2007 10:21

Niezależnie od tego, czy dzieło sztuki kupuje się w galerii, domu aukcyjnym, od osoby fizycznej czy bezpośrednio u artysty, niezbędne jest zawarcie umowy. Najlepiej dobrej umowy.

Nawet gdy w grę wchodzą niewielkie kwoty transakcji warto - zostawiając na boku kwestię zaufania do sprzedającego - zachować formę pisemną umowy. Szczególnie istotne jest to wówczas, gdy zaopatrujemy się u przypadkowych osób, proponujących niespodziewanie interesujące dzieło sztuki po atrakcyjnej cenie.

Podstawową klauzulą w każdej umowie powinno być oświadczenie sprzedającego, że jest właścicielem dzieła. Kupujący nie ma obowiązku sprawdzać, czy tak jest w istocie, wystarczy jedynie, że pozostaje nieprzerwanie w dobrej wierze - nie wie i nie ma powodu podejrzewać, że jest inaczej. Warto się jednak zapytać o historię obrazu czy rzeźby - nierzadko dzieła sztuki mają "rodowody", które mówią o ich poprzednich właścicielach, muzeach i ekspozycjach, w jakich brały udział. Takie dodatki oprócz tego, że wpływają pozytywnie na pewność obrotu, podnoszą także znacznie wartość materialną dzieł. Jeżeli jednak mimo zachowania dobrej wiary zakupi się przedmiot pochodzący z kradzieży, zgubiony lub w inny sposób utracony przez właściciela, możliwe jest uzyskanie prawa własności, ale dopiero z upływem trzech lat od tego wydarzenia. Inaczej sytuacja wyglądać będzie, jeżeli nabywca był w złej wierze, czyli wiedział lub mógł przypuszczać, że pochodzenie dzieła jest "trefne". Wtedy podpada się już pod zarzut paserstwa, ze wszystkimi tego konsekwencjami opisanymi w kodeksie karnym.

Specyficzną cechą dzieł sztuki jest ich wiekowość. Często ma to znaczenie w ich obrocie prawnym, szczególnie w sytuacji, gdy są one przedmiotem spadku po dziadku czy kuzynie. Jak to w rodzinie bywa, jeden ze spadkobierców może zechcieć upłynnić swój udział spadkowy bez zgody pozostałych członków rodziny. Rozporządzenie takie jest nieskuteczne, o ile narusza uprawnienia innych spadkobierców, niewyrażających zgody na sprzedaż. W innych przypadkach współwłasności przedmiotu do zbycia dzieła sztuki potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli, wystarczy jednak zgoda co najmniej połowy z nich, aby możliwe było wysunięcie żądania do sądu o upoważnienie do dokonania sprzedaży.

Obraz, jako typowa rzecz ruchoma, może być także obciążony zastawem, zajęty przez komornika lub w inny sposób obciążony przez prawa osób trzecich. Dlatego niezmiernie istotne jest zawarcie w umowie klauzuli, w której sprzedający oświadcza, że przedmiot umowy wolny jest od takich obciążeń. Warto także zaznaczyć w samej umowie, że jeżeli jednak osoba trzecia wystąpi przeciw kupującemu lub jego prawnym następcom z roszczeniami, to sprzedający pokryje ewentualne koszty sądowe i co najważniejsze, zapłaci zasądzone odszkodowanie oraz pokryje poniesioną przez kupującego szkodę.

Także stan techniczny dzieła ma istotne znaczenie z punktu widzenia konstrukcji umowy. Tutaj to kupujący powinien oświadczyć, że zna i akceptuje stan obrazu czy rzeźby. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową w chwili jego wydania. Uregulowanie to ma zastosowanie do wad fizycznych (na przykład sprzedający nie poinformował o konieczności niezwłocznej konserwacji starego mebla) i wad prawnych, ale nie w sytuacji, kiedy w grę wchodzi sprzedaż falsyfikatu. W tym przypadku choć podrobiony obraz to też jest jakiś obraz, to jednak nie ten, który kupujący miał zamiar nabyć. Nie można więc powiedzieć, że świadczenie zostało w ogóle spełnione. W przypadku "cudownego rozmnożenia" obrazów popularnych malarzy zastosowanie znajdują przepisy o niewykonaniu zobowiązania oraz oczywiście kodeks karny.

Nie każdy miłośnik sztuki musi być jej znawcą. Sytuację taką może zechcieć wykorzystać nieuczciwy sprzedawca, próbując wmówić niezorientowanemu kupującemu, że autorem obrazu jest "ten słynny malarz", chociaż się pod nim nie podpisał. Takiemu mijającemu się z prawdą sprzedawcy grożą sankcje określone w prawie autorskim. Przeniesienie praw autorskich jest niezbędne, aby w pełni cieszyć się nowo nabytym obrazem - samo bowiem przeniesienie własności, ze względu na specyfikę przedmiotu, jakim jest dzieło sztuki, okazuje się niewystarczające. Konieczne jest zawsze zamieszczenie w umowie klauzuli, mówiącej o przeniesieniu także autorskich praw majątkowych do dzieła. Daje to możliwość eksploatacji dzieła sztuki na różnych polach, których katalog obejmuje m.in. prawo do publicznego wystawiania, powielania, najmu czy dalszego wprowadzania do obrotu.

Zasadniczo nie należy jednak popadać w przesadę. Kupowanie dzieła sztuki nie jest dużo bardziej skomplikowane niż zakup telewizora czy pralki. Niezbędne jest jedynie zachowanie podstawowej czujności, uważne przeczytanie tego, co się podpisuje, a w razie potrzeby - zajrzenie do ustawy lub skonsultowanie się z ekspertami pracującymi w galeriach i domach aukcyjnych.

Bibliografia: Agnieszka Grzywacz, LexisNexis, Warszawa 2004 r.

JACEK MALCZEWSKI

(1854-1929)

DIANA.

PORTRET MARII SOZA¡SKIEJ,

ŹONY MALARZA MICHAŁA;

olej, tektura, 55 x 65 cm;

sygn. p. g.: J. Malczewski/1916

Cena wywoławcza:

400 000 zł

W przypadku planowanych

zakupów na aukcji, na przykład "Diany" Jacka Malczewskiego

warto zapoznać się wcześniej z wzorami umów

stosowanymi przez domy

aukcyjne. Przybicie młotkiem

oferty jest bowiem równoznaczne z zawarciem umowy sprzedaży.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy