Przez ostatnie dwa lata Cersanit nie miał sobie równych wśród giełdowych konkurentów. Wyniki spółki poprawiały się z kwartału na kwartał, podczas gdy inni producenci płytek mieli problemy z utrzymaniem rentowności. Należy jednak pamiętać, że Cersanit nie wytwarza wyłącznie płytek, dlatego trudno wprost porównywać rezultaty spółki z osiąganymi np. przez Opoczno. Jednym z czynników sukcesu firmy jest właśnie kompleksowa oferta wyposażenia łazienek: oprócz płytek Cersanit oferuje ceramikę sanitarną i meble łazienkowe.
Spółka prowadzi bardzo intensywny program inwestycyjny, który powinien zaprocentować w dłuższym okresie, ale chwilowo pogarsza rezultaty giełdowej firmy. Przychody grupy Cersanitu w I kwartale wzrosły o 94 proc., do 320,6 mln zł. Jeśli chodzi o zyski - dynamika już nie jest tak imponująca. Zysk operacyjny wyniósł 40,8 mln zł, a w I kwartale 2006 było to niewiele mniej, bo 40,1 mln zł. Na czysto grupa Cersanitu zarobiła 28,9 mln zł w porównaniu z 33,7 mln zł przed rokiem. Wyniki pogorszyły się głównie z powodu poniesionych przez spółkę kosztów ekspansji. Wiele wskazuje na to, że mogą jeszcze wpłynąć negatywnie na rezultaty II kwartału. Później powinno być już lepiej, zwłaszcza że spółka korzysta z koniunktury w budownictwie, która przenosi się od kilku miesięcy na rynek materiałów wykończeniowych.
Niewątpliwym atutem dla Cersanitu była inwestycja w 48-proc. pakiet akcji największego polskiego producenta płytek - Opoczna. Dzięki temu (i rosnącemu popytowi) polscy producenci mogą zapomnieć o wojnie cenowej. Zresztą zdecydowali się już na kilkuprocentowe podwyżki, które - jak deklarowali - rynek przyjął ze spokojem. Cersanit, aby w pełni korzystać z efektów powiązania kapitałowego z Opocznem, będzie jednak jeszcze zapewne zmuszony ponieść koszty restrukturyzacji opoczyńskich zakładów.
Razem z Opocznem moce wytwórcze Cersanitu wynoszą ponad 50 mln mkw. płytek rocznie, a wkrótce jeszcze się powiększą. Na początku przyszłego roku ma ruszyć produkcja w zakładzie na Ukrainie. Rozruch fabryki zaplanowano na końcówkę tego roku. Ukraińska fabryka będzie początkowo wytwarzać 7 mln mkw. płytek i 1 mln szt. ceramiki sanitarnej rocznie, a wiosną 2008 roku ruszy jej rozbudowa, dzięki czemu moce się podwoją. Spółka zapowiada też rozbudowę rumuńskiego Romanceram. Planuje tam uruchomienie produkcji płytek (7 mln mkw. rocznie), bo teraz fabryka wytwarza ceramikę. Rynek oczekuje też informacji o sygnalizowanej przez spółkę inwestycji w Rosji.
Wschodnia