Eurofilms, producent folii z tworzyw sztucznych, liczy na szybkie połączenie z dotychczasowym największym akcjonariuszem - firmą Ergis (powiększoną o drukarnię Baad).
- Sąd zarejestrował połączenie tuż przed weekendem, co ostatecznie kończy formalności. Potencjał obu firm uwidoczni się w raporcie za III kwartał tego roku - mówi Tadeusz Nowicki, prezes Eurofilms. Wcześniej zarząd sugerował, że obroty Ergisu-Eurofilms, gdyby były konsolidowane od 1 stycznia br., wyniosłyby co najmniej 330 mln zł. - Nie planujemy publikacji prognozy finansowej na ten rok. Niemniej przedstawione szacunki byłyby w naszym zasięgu. Oceniamy też, że poziom marż nie pogorszy się - dodaje T. Nowicki.
Rok temu Ergis zarobił na czysto ponad 7 mln zł, przy około 190 mln zł sprzedaży. W tym samym okresie Eurofilms miał odpowiednio 5,2 mln zł zarobku i 129 mln zł obrotów. Po połączeniu kapitał akcyjny giełdowej firmy będzie się dzielił na 48,3 mln akcji, z czego pakiet 8,96 mln walorów (tzw. papiery własne, które należą teraz do Ergisu) będzie przeznaczony do umorzenia. - O zwołaniu walnego zgromadzenia w sprawie umorzenia akcji poinformujemy w ciągu miesiąca - zapowiada prezes. W wolnym obrocie, po połączeniu Ergisu z Eurofilmsem, będzie ponad 20 proc. walorów spółki.
Zarząd chce, aby firma była jednym z największych przetwórców tworzyw w Europie Środkowo-Wschodniej. - Zamierzamy maksymalnie wykorzystać potencjał grupy. Dodatkowo chcemy ją powiększyć jeszcze w tym roku - podkreśla T. Nowicki. Nie zdradził szczegółów.
Prezes pozytywnie ocenia sytuację na rynku folii w I półroczu tego roku. - Sprzyja nam koniunktura. Do tego w lipcu będziemy gotowi do produkcji taśm bandujących PET o wartości 14,5 mln zł - dodaje prezes. Na początku 2008 roku ruszy sprzedaż folii typu "stretch blown".