Firma AAA Auto, największy w Europie Środkowo-Wschodniej diler samochodów używanych, wejdzie na giełdy w Pradze i Budapeszcie. Wbrew spekulacjom, spółka nie wybrała jednak parkietu w Warszawie.
- Przeprowadzimy ofertę akcji na giełdach w Pradze i Budapeszcie - powiedział na konferencji w stolicy Węgier właściciel i szef rady nadzorczej czeskiej spółki Anthony James Denny. W planach jest oferta papierów za 30-40 milionów euro. Pieniądze mają pomóc w ekspansji firmy na nowych rynkach - AAA Auto chce wejść na Ukrainę, do Bułgarii i Serbii. Ofertę zorganizuje najprawdopodobniej czeski dom maklerski Patria Finance.
Ani w centrali AAA Auto w Pradze, ani w Patria Finance nie udało nam się wczoraj dowiedzieć, dlaczego firma nie zdecydowała się debiut na warszawskiej GPW. Harmonogram emisji ani data debiutu na rynkach w Pradze i Budapeszcie jeszcze nie są znane.
AAA Auto wystartowała w Czechach na początku lat 90. Teraz firma dysponuje siecią 31 punktów sprzedaży samochodów w Czechach, Słowacji, Rumunii, na Węgrzech i w Polsce. U nas firma ma placówki w Piasecznie i w Łodzi. Zapowiadała otwarcie dwudziestu kolejnych, co miało kosztować 24 miliony euro. W zeszłym roku w całym regionie firma sprzedała 61,2 tys. pojazdów.
Anthony James Denny, mieszkający w Pradze Australijczyk, jest teraz jedynym właścicielem AAA Auto. Deklaruje, że większościowy pakiet udziałów pozostawi w swoich rękach przynajmniej przez najbliższe dziesięć lat.