Najmniejszy wpływ na dzisiejsze ewentualne spadki na GPW będzie miała aktualna sytuacja polityczna w Polsce.
Wczorajsze wieczorne odwołanie Andrzeja Leppera z funkcji wiceprezesa Rady Ministrów oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, co w praktyce oznacza koniec koalicji PiS-Samoobrona-LPR, jakkolwiek prowadzi do wzrostu niepewności politycznej, to nie jest szczególnie istotnym czynnikiem wpływającym na rynek akcji. I to niezależnie od tego, czy konsekwencją tej decyzji będzie rząd mniejszościowy, czy też przyśpieszone wybory.
Należy zwrócić uwagę, że znacznie czulszy na wszelkie zamieszanie polityczne rynek walutowy, jakkolwiek wczoraj zareagował osłabieniem złotego o 1,5 grosza do dolara i ponad 2 grosze do euro, to dziś rano już wyraźnie koryguje tę reakcję.
Znacznie większy wpływ na prawdopodobną przewagę podaży we wtorek, będzie miała korekta spółek surowcowych notowanych w Warszawie. Spółki te w ostatnich dniach były jedynymi rynkowi liderami, zapewniając indeksom wzrosty lub tak jak w poniedziałek, chroniąc je przed silniejszą przeceną.
Jako, że natychmiastowa zmiana liderów na giełdzie jest mało prawdopodobna, więc korekcyjny spadek dzisiaj wydaje się nieunikniony. Szczególnie, że lekko pogorszył się klimat inwestycyjny na świecie.