Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła wczoraj prospekt emisyjny Armatury Kraków. Największy krajowy producent armatury sanitarnej chce sprzedać 20 mln nowych akcji (oferującym jest Dom Maklerski PKO BP). Po podwyższeniu kapitału zakładowego nowi akcjonariusze będą kontrolować do 26 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Teraz głównym udziałowcem, z 90-proc. pakietem, jest PZU Życie. Prawdopodobnie w ofercie nie będzie sprzedawać walorów.

Wcześniej prezes spółki Konrad Hernik zapowiadał, że zamierza pozyskać z emisji 30-40 mln zł. Armatura chce przeznaczyć pieniądze na rozwój mocy wytwórczych, bo przy dobrej koniunkturze na rynku budowlanym obecne nie są wystarczające, mimo że w ubiegłym roku spółka uruchomiła nowy zakład. Inwestycja w Krakowie pochłonęła około 40 mln zł i dzięki niej zdolności wytwórcze wzrosły o około 50 proc.

W 2006 r. krakowska spółka wyprodukowała blisko 1,2 mln sztuk baterii, a w 2007 r. produkcja ma sięgnąć 1,5 mln baterii. Produkty Armatury to tak zwana średnia półka. Głównymi konkurentami spółki są firmy handlowe, importujące z Dalekiego Wschodu. Z raportu "Sanitary Taps and Mixers Report 2006", opublikowanego przez BRG Consult, wynika, że w ujęciu ilościowym Armatura kontroluje około 37 proc. rynku krajowego. Spółka planuje zwiększyć swoje udziały do ponad 40 proc. i rozwijać eksport (teraz stanowi około 20 proc. sprzedaży).

Zarząd podawał, że w tym roku Armatura wypracuje 150 mln zł przychodów, 13 mln zł EBITDA (zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację) i około 4 mln zł zysku netto. Czy prognoza jest aktualna, dowiemy się już dziś, po opublikowaniu prospektu. W 2006 roku spółka zanotowała 130,4 mln zł sprzedaży, 8 mln zł EBITDA i 2,2 mln zł czystego zysku.