Jeśli ta transakcja się powiedzie, będzie to największe przejęcie w branży górniczej. Brytyjsko-australijskie Rio Tinto, trzeci na świecie koncern górniczy, ostro podbiło cenę za kanadyjskiego Alcana, producenta aluminium, do przejęcia którego szykował się też amerykański gigant Alcoa, oferując 27,7 miliarda dolarów. Zarejestrowane w Londynie Rio Tinto zaproponowało 38,1 mld USD i oferta została przyjęta. Jeśli Alcan zrezygnuje z sojuszu z Rio Tinto, zapłaci mu ponad miliard dolarów odszkodowania.
Cena za jedną akcję wynosi 101 dolarów, 13 proc. powyżej kursu na koniec środowej sesji na giełdzie w Toronto. Alcoa udziałowcom Alcana oferowała 76 dolarów za walor. Gracze giełdowi liczą, że pojawi się lepsza propozycja cenowa, gdyż w środę kurs osiągnął 89,60 dolara, a w czwartek szybko poszybował do poziomu wyznaczonego przez Rio Tinto.
Zmiany w rankingu
W lidze producentów aluminium Alcan jest trzeci, po rosyjskim Rusalu i Alcoa. Po połączeniu z Rio Tinto obie firmy zdystansują Rusala.
Peter Richardson, strateg rynku surowcowego w Craton Capital, jako jeden z powodów posunięcia Rio Tinto wskazuje dążenie do zwiększenia kapitalizacji. Są też inne przyczyny. Mniejsza liczba graczy na tym rynku ułatwi negocjacje z kontrahentami. Jednym z motywów konsolidacji jest też narastająca konkurencja ze strony firm z rynków wschodzących.