Firma budowlana ABM Solid dziś zadebiutuje na GPW. Resbud, jej spółka zależna notowana obecnie na CeTO, rynek notowań zmieni przed końcem października.
Resbud chce skorzystać z możliwości szybkiego i uproszczonego przejścia na GPW. Jednak zmianie rynku notowań nie będzie towarzyszyć emisja akcji. Pieniądze na rozwój spółka chce pozyskać przede wszystkim ze sprzedaży udziałów w trzech spółkach zależnych. Resbud kontroluje 50 proc. firmy Res-bet (miała w 2006 r. prawie 20 mln zł przychodów), ponad 60 proc. spółki Elementy Budowlane Radymno (miała ponad 4 mln obrotów) i 100 proc. Res-Almet (około 9 mln przychodów).
- Zamierzamy sprzedać udziały w tych firmach. Obecnie trwają prace nad ich wyceną. Chcemy koncentrować się na realizacji obiektów ogólnobudowlanych i działać w trzech segmentach: budownictwie mieszkaniowym, użyteczności publicznej i inżynieryjnym. Resbud osiągnie większą rentowność i przychody, sprzedając udziały w spółkach zależnych i koncentrując się na realizacji kontraktów budowlanych - mówi Sławomir Duda, prezes Resbudu.
Strategia rzeszowskiej firmy zakłada wzrost efektywności działania, przychodów i udziałów w rynku. Ma temu służyć obniżanie kosztów stałych, podnoszenie rentowności kontraktów i inwestycje w nowy sprzęt i urządzenia. W tym i przyszłym roku na zwiększenie kapitału obrotowego i inwestycje spółka potrzebuje kilkanaście milionów złotych. - Do 2010 r. chcemy stać się największą firmą budowlaną pod względem obrotów na Podkarpaciu. Szacuję, że Resbud będzie wtedy generował ponad 200 mln zł przychodów - mówi prezes. Informuje, że obecnie największą jest firma Besta. Resbud planuje też wypracowywać większą niż średnia dla branży rentowność netto. Z tą obecnie w spółce nie jest najlepiej. W I kwartale tego roku Resbud miał 538 tys. zł straty netto. - Satysfakcjonować nas będzie 5-proc. rentowność, podczas gdy średnia dla branży w 2006 r. to 1-2 proc. - mówi prezes. Nie informuje jednak, kiedy Resbud ją osiągnie.
ABM Solid (ma w Resbudzie 52 proc. udziałów) oferowała 1,75 mln walorów po 29,5 zł. Duzi gracze objęli ponad 1,176 mln akcji, drobni - ponad 503 tys., a inwestor uprawniony, spółka Marcom, należąca do rodziny Pawlików - 70 tys. W rękach nowych udziałowców jest 22 proc. akcji.