Negatywnym bohaterem dnia za oceanem była spółka Countrywide Financial, lider rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych. Jej akcje przeceniono o ponad 7 proc., kiedy gracze poznali wyniki kwartalne. Zysk Countrywide Financial spada od trzech kwartałów, gdyż coraz więcej osób nie spłaca kredytów. Wielu graczy postanowiło sprzedać akcje spółek finansowych w obawie, że kryzys na rynku kredytów hipotecznych niskiej jakości (sub prime) rozszerzy się na inne segmenty. Drugim winowajcą odpowiedzialnym za spadki nowojorskich indeksów na początku wtorkowych sesji był chemiczny potentat DuPont, którego akcje staniały o 3,5 proc.. Też z powodu wyników finansowych. Firma sygnalizuje spadek popytu na farby i blaty kuchenne. To jeden ze skutków kryzysu na rynku nieruchomości. Powody do sprzedaży walorów mieli też właściciele akcji Apple Inc. Skłoniła ich do tego informacja CIBC World Markets o znaczącym spadku popytu na wprowadzone niedawno do sprzedaży urządzenia iPhone, łączące właściwości telefonu komórkowego i odtwarzacza muzyki. W Europie spośród firm finansowych najbardziej ucierpiały HSBC Holdings, BNP Paribas i Axa. To echa wpadki Countrywide Financial. Traciły indeksy wszystkich osiemnastu rozwiniętych rynków akcji, zaś wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 obniżył się o 1,3 proc. Na rynku brytyjskim spadły ceny akcji kilku ważnych firm zajmujących się handlem detalicznym. Zaszkodziła im m.in. pogoda, a konkretnie największe od 60 lat powodzie. W tej grupie znalazł się Kingfisher, największa sieć supermarketów budowlanych oraz Sports Direct, lider w handlu sprzętem sportowym. Jego zysk w minionym roku finansowym obniżył się o 40 proc., a cena akcji spadla wczoraj o 25 proc. W tym roku na zysku firmy negatywnie odbiją się powodzie i wysokie stopy procentowe. Nerwowo było w branży farmaceutycznej. Dzisiaj GlaxoSmithKline, lider rynku w Europie, opublikuje raport kwartalny, ale część inwestorów postanowiła sprzedać akcje tej firmy.
PARKIET