"Po ujemnym otwarciu WIG20 wzrastał do końca dnia i zakończył sesję na nieco niższym poziomie od wczorajszego zamknięcia" - powiedział analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Przemysław Psikuta. Według niego, silne spadki po otwarciu zostały zatrzymane na poziomie wsparcia ok. 3.765 pkt, wyznaczonego przez lukę hossy z 2 lipca.

"Obecnie sytuacja WIG20 jest neutralna i przez dwa najbliższe dni spodziewam się konsolidacji w przedziale 3.790-3.850 pkt, o ile nie wydarzy się nic ekstra" - powiedział. Dodał, że czwartkowe otwarcie będzie w okolicach zera, prawdopodobnie w granicach 0,0-0,2%, choć przesądzą o tym środowe notowania w USA.

Psikuta obawia się jednak w nieco dłuższej perspektywie spadków WIG20 nawet do poziomu 3.400 pkt w skrajnie pesymistycznym scenariuszu. "Wskaźniki techniczne, m.in. MCI i RSI dają takie sygnały" - podkreślił.

W środę indeks WIG20 spadł o 0,32% do 3.832,95 pkt, a indeks WIG zakończył dzień na poziomie 64.842,32 pkt, co oznacza spadek o 0,63%. Obroty wyniosły 1,8 mld zł.(ISB)

maza/tom