WestLB, trzeci co do wielkości bank państwowy w Niemczech, doznał gwałtownego wstrząsu. Z firmy w trybie natychmiastowym odszedł w piątek dyrektor generalny Thomas Fischer, którego zastąpił Alexander Stuhlmann, były szef HSH Nordbank. Pracę stracił też Mattijs van den Adel, menedżer odpowiedzialny za ocenę ryzyka.
Powodem zmian są straty na transakcjach akcjami przeprowadzanymi na własne konto banku poniesione w pierwszej połowie tego roku. Oszacowano je na 243 miliony euro.
W kwietniu WestLB złożył wniosek do prokuratury, by przeprowadziła dochodzenie, czy jego pracownicy, bądź też osoby z zewnątrz, nie dopuścili się nieprawidłowości w transakcjach.
Teraz rada nadzorcza WestLB zapoznała się z raportem BaFin, nadzoru rynku, w którym, według informacji gazety "Handelsblatt", kierownictwo banku oskarżane jest o niedopełnienie obowiązków informacyjnych związanych z oceną ryzyka handlowego.
WestLB twierdził, że stał się ofiarą ataku, ponieważ pracownicy tego banku upublicznili jego strategię handlową. Dzięki temu konkurenci mogli grać przeciw niemu.