Ukraińska spółka zależna Action otworzyła wielkopowierzchniowy sklep (piąty) ze sprzętem RTV/AGD sieci Szok w Charkowie. Kosztowało to 300 tys. USD razem z towarem. Do końca 2008 r. na Ukrainie powstanie 4-5 Szoków.
- W tym roku otworzymy sklep w Równem, a potem w Zaporożu - powiedział Oleg Balyash, dyrektor Action Ukraina (ma 49 proc. udziałów w spółce, a 51 proc. Action). Do końca 2010 r. może powstać 15-20 dużych sklepów. Oprócz Szoków Action ma też 10 sklepów średniopowierzchniowych Krez. Łączna powierzchnia sklepów Action na Ukrainie to 11,7 tys. mkw.
W roku obrotowym 2005/ /2006 (kończy się w lipcu) Action Ukraina miała 1,6 mln zł zysku netto i 90 mln zł przychodów. Po trzech kwartałach roku 2006/2007 spółka wypracowała 0,72 mln zł zysku i 54 mln zł przychodów (spadek wynikał z zaniechania działalności dystrybucyjnej). Balyash poinformował, że w roku 2007/2008 przychody mogą wzrosnąć o około 30 proc., a minimalna rentowności brutto na sprzedaży ma sięgnąć 20 proc. Oleg Balyash nie wyklucza rozszerzenia działalności Action Ukraina na takie kraje, jak np. Mołdawia czy Białoruś. 29 września Action opublikuje wyniki za rok obrotowy 2006/2007. - Nie znamy dokładnych rezultatów za ostatni kwartał, ale nie ma żadnych przesłanek do weryfikacji prognoz - powiedział Jacek Krawiec, prezes Actionu. Grupa liczy na uzyskanie 22,8 mln zł zysku netto i 1,75 mld zł obrotów.