Austriacy wchodzą w sojusz z parkietem z Kijowa

Wiener Boerse na poważnie angażuje się w rywalizację o wpływy na ukraińskim rynku kapitałowym

Publikacja: 30.08.2007 08:58

Giełda w Wiedniu wzięła się ostro do pracy na ukraińskim rynku. Jutro przedstawiciele Wiener Boerse mają zamiar podpisać memorandum o współpracy z kijowskim parkietem PFTS. Ponadto Austriacy planują wprowadzenie do obrotu produktu strukturyzowanego opartego na indeksie Ukrainian Traded Index, obejmującym ukraińskie spółki.

Wiedeń idzie szlakiem GPW

Podobnym tropem zmierza już warszawska GPW, która w maju podpisała z PFTS umowę o strategicznym partnerstwie. W czerwcu nasza giełda rozpoczęła prace mające na celu wprowadzenie u siebie do obrotu jednostek ETF (notowany na parkiecie fundusz portfelowy) lub certyfikatów na papiery spółek obecnych na PFTS. Inicjatywa jest realizowana razem z kijowską giełdą. Zgodnie z zapowiedziami Ludwika Sobolewskiego, prezesa GPW, do projektu powinny zostać włączone ukraińskie domy maklerskie współpracujące z naszą giełdą w ramach programu WSE IPO Partner. Prawdopodobnie w przyszłym roku zaczną się notowania takiego produktu w Warszawie.

Podobny instrument wprowadza na niemieckiej giełdzie Deutsche Bank. Kupujący certyfikat S-BOX Ukraine Open-End Performance Index (taka jest pełna nazwa papieru) inwestuje w osiem spółek, wchodzących w skład indeksu PFTS, głównego wskaźnika ukraińskiego parkietu. Są to firmy o największej kapitalizacji oraz o najlepszej płynności walorów.

Prawdopodobnie na podobnej zasadzie będzie funkcjonował instrument notowany w Wiedniu. Jednak nie będzie to pierwszy tego typu produkt strukturyzowany, którym handluje się na austriackim parkiecie. Wiener Boerse niedawno wprowadziła do obrotu instrumenty bazujące na wskaźniku Kazakh Traded Index, który z kolei uwzględnia kursy kwitów depozytowych spółek z Kazachstanu. Poza tym w Wiedniu notowane są analogiczne instrumenty dla spółek chorwackich, bułgarskich, rumuńskich i serbskich. Ukraińscy specjaliści twierdzą, że uruchomienie takiego produktu dla firm znad Dniepru zwiększy zainteresowanie zagranicznych inwestorów tamtejszym rynkiem kapitałowym.

Walczą o ukraiński rynek

Jednak Michael Buhl, szef Wiener Boerse, marzy o tym, aby na austriackiej giełdzie można było kupić nie tylko jednostki Ukrainian Traded Index, ale też akcje naddnieprzańskich emitentów. Podobnie jak Warszawa, Londyn i Frankfurt, również Wiedeń zaczyna walczyć o spółki z Ukrainy. Ma mu w tym pomóc akcja promocyjna, która rozpocznie się we wrześniu. W zdobywaniu wpływów na ukraińskim rynku Austriakom ma pomóc doniecki dom maklerski Altera Finance, będący równocześnie partnerem giełdy warszawskiej.

Wiener Boerse zamierza również stać się akcjonariuszem Narodowego Depozytu Ukrainy. Na październik zaplanowane jest podwyższenie kapitału zakładowego ukraińskiej instytucji, a austriacka giełda zamierza kupić wówczas część udziałów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy