Dziewięciu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów oczekuje, że PKB zwiększyło się w II kw. tego roku o 5,8-6,1%, przy średniej na poziomie 6,0%. Takiego samego wyniku (ok. 6,0%) spodziewa się Ministerstwo Finansów.
Według Banku Handlowego, do osłabienia wzrostu gospodarczego prawdopodobnie przyczyni się wyhamowanie inwestycji do ok. 22% r/r z 29,6% w I kw. w wyniku wygaśnięcia wpływu korzystnych czynników pogodowych obserwowanych w I kwartale br.
"Dodatkowo, pomimo trwającej poprawy na rynku pracy, oczekujemy osłabienia dynamiki konsumpcji indywidualnej ze względu na fakt, iż w br. podwyżki rent i emerytur były znacznie mniejsze niż w analogicznym okresie ub. roku" - uważa Piotr Kalisz, ekonomista Banku Handlowego.
Choć wygaśnięcie jednorazowego efektu bardzo korzystnych czynników atmosferycznych przełożyło się na spadek dynamiki wzrostu inwestycji, to według PKO BP, w II kw. tempo ich wzrostu utrzymało się na bardzo wysokim poziomie 17,6% r/r, przy kontynuacji na szeroką skalę prac infrastrukturalnych, ale także podtrzymaniu zaobserwowanego w I kw. silniejszego ożywienia w inwestycjach w zakresie maszyn i urządzeń.
W II kw. bank oczekuje także wysokiej dynamiki wzrostu konsumpcji prywatnej 5,9% r/r, przy utrzymującym się wpływie poprawy sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. "Spadek dynamiki względem I kw. będzie w naszej ocenie wynikiem przesunięcia wydatków świątecznych (wielkanocnych) w br. na I kw. wobec II kw. w ub.r. oraz pewnego ograniczenia wydatków gospodarstw domowych przed wysokimi wydatkami w okresie letnim III kw." - powiedziała analityczka PKO BP Aleksandra Świątkowska.