"Pomimo umacniania się rynku pracownika w wielu dziedzinach gospodarki i coraz silniej ujawniających się brakach rąk do pracy, coraz bardziej widoczny staje się problem bezrobocia strukturalnego. Jak do tej pory, wzrost WRP nie jest duży, jednak z każdym miesiącem nabiera on oznak trwałości" - podano w raporcie.
Analitycy BIEC wyliczyli, że po wyeliminowaniu fluktuacji o charakterze sezonowym stopa bezrobocia zmniejszyła się z 12,4% do 12,3%, a jej spadek był nieco mniej dynamiczny niż w miesiącach poprzednich. Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 2007 roku 12,0% wobec 12,2% w lipcu.
Według BIEC, mimo pozytywnych impulsów ze strony gospodarki pogorszyły się perspektywy firm. Wyraźnie spada liczba ofert pracy, a firmy coraz dotkliwiej odczuwają brak wykwalifikowanych pracowników.
"Prawie 30% przedsiębiorstw przemysłowych uznało to za istotną barierę swej działalności gospodarczej. W ostatnich miesiącach odsetek przedsiębiorstw napotykających na barierę podaży siły roboczej o odpowiednich kwalifikacjach dynamicznie wzrasta" - czytamy dalej.
BIEC zwraca jednak uwagę, że zmniejsza się liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych, spada także liczba osób zwalnianych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy.