The Independent
05 października 2007
Bernanke niepotrzebnie sięgał
po telefon
Ależ aktywnie konsultował się Ben Bernanke z rynkami, gdy sytuacja na nich zaczęła obracać się przeciwko niemu po tym, jak nie obniżył w sierpniu stóp. Według stenogramów ujawnionych na mocy Ustawy o Wolności Informacji przez Kennetha Thomasa z Uniwersytetu Pensylwanii, dzwonił najwidoczniej do wszystkich, m.in. do Roberta Rubina, prezesa Citigroup, legendy Wall Street Lewisa Ranie- riego i Raymonda Dalio, szefa towarzystwa funduszy hedgingowych Bridgewater Associates. Rynki przemawiały, Bernanke najwyraźniej słuchał i działał. A przez selektywne konsultacje banki centralne ryzykują nie tylko to, że będą zakładnikami pewnych interesów, ale i to, że powstanie zamknięty krąg uprzywilejowanych graczy.