Zapewne na przełomie października i listopada nowotarska firma obuwnicza złoży prospekt emisyjny do KNF.
- Szacujemy, że do oferty publicznej dojdzie w lutym przyszłego roku - mówi Wiesław Wojas, prezes i właściciel przedsiębiorstwa. Spółka będzie chciała sprzedać 3,35 mln nowych akcji serii B (teraz kapitał składa się z 10 mln papierów). Wojas nie będzie pozbywał się walorów.
Przedsiębiorstwo liczy na pozyskanie około 40 mln zł. Pieniądze będą wykorzystane na trzy główne cele. Firma obuwnicza zamierza zwiększyć sieć salonów firmowych. W ciągu dwóch, trzech lat chce niemal podwoić liczbę sklepów (teraz w kraju ma 62 punkty). - Z naszych analiz wynika, że na krajowym rynku jest miejsce na 120 salonów - twierdzi prezes Wojas.
Sklepy będą otwierane również za granicą. W planach jest uruchomienie punktów w krajach ościennych, m. in. na Słowacji i w Czechach. Teraz zagraniczna sprzedaż hurtowa zapewnia 20 proc. przychodów. Firma eksportuje głównie do: USA, Irlandii, Niemiec, Francji, na Litwę, Węgry i do Rosji.
Wiesław Wojas chce również zmodernizować park maszynowy i zainstalować nową linię technologiczną. Dzięki temu moce produkcyjne zakładu zwiększą się o około 25 proc. Nowa linia będzie w stanie wytwarzać 150-200 tys. par butów rocznie. Teraz przedsiębiorstwo produkuje ponad 600 tys. par obuwia rocznie. Dalszy rozwój będzie realizowany poprzez przejęcia innych podmiotów. W. Wojas przyznaje, że rozmawia już na ten temat z właścicielami polskiej firmy, której roczne obroty sięgają 20-30 mln zł. Ewentualna transakcja nie jest jednak uwzględniana w celach przygotowywanej właśnie emisji akcji.