Inwestorzy finansowi, do których należy około 21,5 proc. akcji Opoczna, domagają się zwołania 15 listopada walnego zgromadzenia, zmian w radzie nadzorczej i wyboru biegłego rewidenta do spraw szczególnych. Chcą dopilnować, by firma uczciwie wyceniła majątek produkcyjny, który ma zostać przeniesiony do spółki matki, czyli Cersanitu (ma 48,5 proc. Opoczna).
Aktywa wychodzą ze spółki...
O zamiarze sprzedaży fabryk płytek ceramicznych należących do Opoczna oraz udziałów w litewskiej firmie Dvarcioniu Keramika rynek dowiedział się 25 września. Od tego czasu akcje spółki straciły około 15 proc. Papiery sprzedawali akcjonariusze, którzy obawiają się, że ich firma zostanie wydmuszką. Zgodnie z planem zarządu Opoczna, spółka stanie się firmą handlową i zajmie się sprzedażą płytek i innych produktów wytwarzanych przez Cersanit. Wcześniej przedstawiciele obu firm zapewniali publicznie, że podmioty będą funkcjonować niezależnie od siebie. Zmianę strategii Opoczno tłumaczyło dużym kosztem modernizacji fabryk płytek oraz ryzykiem, że w przypadku przestoju firma utraci część rynku.
...ale wciąż nie znamy wyceny
Zbigniew Lange, prezes Opoczna, w wywiadzie dla Reutera twierdzi, że cena, po jakiej aktywa Opoczna zostaną sprzedane, nie została ustalona. - Będzie to cena rynkowa i zostanie podana w odpowiednim momencie - mówił wczoraj.