Rosyjskie spółki w Hongkongu

Giełdy z Dalekiego Wschodu spoglądają na kraje byłego ZSRR. W efekcie firmy z tego obszaru mogą trafić na parkiety w Azji

Publikacja: 11.10.2007 09:04

Chiny coraz aktywniej interesują się rynkami kapitałowymi krajów byłego ZSRR. Wczoraj moskiewska giełda MICEX oraz parkiet z Shenzhen podpisały umowę o partnerstwie. Choć porozumienie ma na razie charakter ogólnego memorandum, to chińskie instytucje finansowe realizują już w Rosji konkretne projekty.

Rosyjskie firmy mogą wejść

na azjatyckie giełdy

Prawie miesiąc temu w Moskwie zaczęła działalność firma inwestycyjna Sallmanns Russia, która jest częścią grupy Sallmanns z siedzibą w Hongkongu. Jej przedstawiciele zapowiadają, że w ciągu dwóch lat duże rosyjskie koncerny przeprowadzą oferty publiczne na azjatyckiej giełdzie. Wśród potencjalnych spółek, które mogłyby pojawić się na parkiecie w Hongkongu, są Gazprom, Rosnieft, Norylsk Nikiel, a także producent diamentów ALROSA.

Zdaniem Siergieja Mena, dyrektora wykonawczego Sallmanns Russia, notowania w Chinach mogą być szczególnie interesujące dla firm prowadzących tam interesy, a takich w ostatnim czasie nie brakuje. Najbardziej aktywne w Kraju Środka są przedsiębiorstwa z rosyjskiej branży surowcowej. Stąd też plany wprowadzenia na chińską giełdę Gazpromu i Rosnieftu. Ponadto Sallmanns doradza wejście na parkiet w Hongkongu firmom z branży informatycznej. Władze azjatyckich platform starają się też doprowadzić do możliwości notowania kwitów depozytowych rosyjskich spółek. W obrębie zainteresowania tych giełd jest jednak nie tylko Rosja.

Kazachstan pod lupą

Hongkongu

Pod koniec września w Hongkongu gościła delegacja władz dziesięciu dużych kazachskich koncernów, która spotkała się z przedstawicielami tamtejszej finansjery. Rynek ofert publicznych jest w Kazachstanie dopiero we wczesnej fazie rozwoju. Pierwsza oferta publiczna z tego kraju miała miejsce zaledwie dwa lata temu. Jednak od tego czasu wiodące światowe giełdy zaczęły się promować w tym kraju, aby przyciągnąć emitentów.

Na razie najlepiej na tym terenie radzi sobie Londyn. Zdaniem ekspertów, giełda w Hongkongu ma duże szanse na zachęcenie kazachskich spółek do notowań, gdyż w tym kraju działa już wielu inwestorów z Chin.

Ukraina na celowniku

Platformy z Azji zwracają uwagę również na rynki położone bliżej naszych granic. Przedstawiciele firm inwestycyjnych z Singapuru prezentują swoją ofertę także nad Dnieprem. Obecnie ukraińskie spółki rozważają głównie debiut w Londynie, Frankfurcie i Warszawie. Jednak niektóre myślą też o sięgnięciu po kapitał na Dalekim Wschodzie. Jedną z takich firm jest charkowski deweloper Marcocap Development, o którym pisaliśmy w czerwcu. Spółka deklaruje, że ofertę może przeprowadzić za trzy lata i rozważa też wariant wejścia na GPW.

Azjatyckie parkiety rosną w siłę

Azjatyckie giełdy, które interesują się rynkami kapitałowymi krajów byłego ZSRR, to parkiety o sporym potencjale. Kapitalizacja giełdy w Hongkongu w sierpniu wyniosła 2,27 bln USD. Z kolei wartość rynku w akcji w Shenzhen

sięgnęła w tym samym miesiącu 706 mld USD i wzrosła w ciągu roku aż o 319 proc. Tymczasem kapitalizacja moskiewskiego MICEX, na którą składa się ponad 700 spółek, to już blisko bilion dolarów . Zwiększają się również obroty na dalekowschodnich

parkietach. Zarówno w Hong-

kongu, jak i w Shenzhen wartość handlu akcjami wzrosła od stycznia ponaddwukrotnie i kształtowała się w sierpniu na obu rynkach na pozio-

mie około 250 mld USD.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy