Dziesięciu uwzględnionych w ankiecie ISB ekonomistów oczekuje, że wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych (CPI) wyniósł w sierpniu 1,9% przy średniej na poziomie 1,92% r/r. Prognozy oscylują między 1,8% a 2,1%.
Analitycy nie są do końca zgodni w ocenie przyczyn wzrostu inflacji, choć najczęściej wskazywanymi czynnikami są żywność i paliwa.
"Przy szacowanym przez nas wzroście cen paliw o 0,3%-0,4% m/m i stopniowym wzroście cen w kategoriach zaliczanych do inflacji netto, kluczowym dla wskaźnika inflacji we wrześniu jest skala wzrostu cen żywności, w tym głównie owoców. Ze względu na anomalie pogodowe w tym roku (przymrozki na wiosnę) ceny owoców zachowują się odmiennie niż w analogicznych okresach poprzednich lat, kiedy następowały spadki cen owoców" - tłumaczy główny ekonomista banku PKO PB, Łukasz Tarnawa.
Podobne wnioski z danych wyciągają inni ankietowani przez ISB eksperci, którzy bardziej szczegółowo analizują poszczególne składniki koszyka. Dodają także kolejne czynniki proinflacyjne.
"We wrześniu ceny żywności rosły szybciej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, mimo obserwowanych wówczas znacznych wzrostów cen pieczywa i produktów zbożowych. W tym roku duże podwyżki cen dotknęły także produkty mleczarskie oraz warzywa. Czynnikiem, który nieco podnosi wskaźnik CPI w górę może być również niewielki efekt bazowy dotyczący cen towarów i usług związanych z rekreacją i kulturą" - mówi główny ekonomista banku BGŻ, Dariusz Winek.