Zajmujący się produkcją i handlem mięsem Beef-San podpisał list intencyjny z Holendrami w sprawie utworzenia podmiotu, który miałby przejąć działalność holenderskiej spółki Jos Swinnen Vleesgroothandel. - Jesteśmy w trakcie due diligence (wszechstronne badanie ekonomiczno-prawne - red.). Jeżeli wszystko wypadłoby dobrze, wówczas przenieślibyśmy do Polski produkcję. Ta firma ma ponad 20 lat doświadczenia, bogaty know-how i dużą bazę klientów - mówi Jerzy Biel, prezes Beef-Sanu. Wskazuje, że giełdowy Beef-San już wcześniej dostarczał produkty do Holandii. - Jeżeli to przedsięwzięcie dojdzie do skutku, wówczas będzie to dla Beef-Sanu bardzo dobry biznes - zapewnia prezes Biel. Podkreśla, że za przeniesieniem produkcji do Polski przemawiają znacząco niższe koszty pracy.
Jeżeli transakcja zostanie zrealizowana, grupa Beef-Sanu powiększy się o podmiot o rocznych obrotach rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.
Z kolei San Development - spółka, w której Beef-San ma ok. 20 proc. udziałów - jest w trakcie przygotowań do budowy galerii handlowej w Przemyślu. - W styczniu wystąpimy o pozwolenie na budowę - mówi prezes. Beef-San chciał też uczestniczyć w budowie galerii w Sanoku. Prawdopodobnie jednak do tego nie dojdzie. - Odwołano przetarg na grunt - tłumaczy prezes.