Duda: stagnacja notowań może się jeszcze przedłużyć

Kondycja rynku żywca wieprzowego jest obecnie daleka od idealnej. Czy odbije się to na wynikach mięsnego koncernu? Czy coś może zachęcić inwestorów?

Publikacja: 29.10.2007 07:45

Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest coraz bardziej alarmująca. Wśród hodowców widać nawet pewne oznaki paniki. O ile jeszcze niedawno ceny żywca wieprzowego przekraczały 4 zł, to w ciągu ostatnich dwóch tygodniu na rynku nastąpiło prawdziwe załamanie. W niektórych rejonach kraju ceny skupu spadły o 1,20-1,30 zł za kilogram. W tradycyjnym zagłębiu surowcowym Dudy - w Wielkopolsce - rolnicy otrzymują obecnie około 3,30 zł za kilogram. Mimo że dla większości hodowców ceny te znajdują się obecnie poniżej granicy opłacalności, rolnicy szturmują bramy skupów, co może doprowadzić do dalszych zniżek.

Powodów takiego obrotu spraw jest kilka. Swój udział ma tu rosyjska blokada oraz niekorzystny kurs euro, który zniechęca rodzimych producentów do eksportu. Kluczowe znaczenie ma jednak inny czynnik. Rosnące notowania zbóż na światowych rynkach wywindowały ceny paszy tak wysoko, że opłacalność wszelkiego chowu stanęła pod znakiem zapytania.

Dość drastyczna sytuacja na rynku żywca wieprzowego prawdopodobnie nie odbije się jednak korzystnie na wynikach Dudy. Wprawdzie dla koncernu mięsnego trzoda chlewna to podstawowy surowiec, więc możemy mieć do czynienia ze względnym spadkiem kosztów operacyjnych, jednak to tylko jedna strona medalu. Duda posiada również fermy hodowlane, więc w tym obszarze zniżka cen przełoży się na pogorszenie rentowności. Co więcej, utrzymująca się nadwyżka podaży doprowadzi najpewniej do skurczenia się popytu na produkty spółki, czego konsekwencją będą niższe ceny i gorsze marże. Pewnym ratunkiem mogą się okazać różnego rodzaju unijne programy pomocowe, jednak jak dotychczas nic nie jest przesądzone.

Inwestorzy sceptyczni

Niekorzystne otoczenie rynkowe podkopie zapewne jeszcze bardziej zaufanie inwestorów - złe nastroje utrzymują się od publikacji wyników za II kwartał. Wprawdzie wzrosły wówczas przychody grupy, wyniki jednostkowe spółki matki obniżyły się jednak o 8 proc. Co więcej, wyraźnie zwiększyły się koszty sprzedaży i zarządu, w efekcie czego o 4,2 proc. spadł również zysk operacyjny. Ostatecznie, na najniższym poziomie od 2005 roku uplasowały się również marże.

Oczywiście, sam fakt, że firma przechodzi obecnie trudny okres, nie przesądza, że jest ona kiepską inwestycją. Wręcz przeciwnie, może się okazać, że jeśli kupiona stosunkowo tanio spółka powróci do wcześniejszej dynamiki rozwoju, to inwestorzy uzyskają ponadprzeciętne zyski.

Jeżeli chodzi o wskaźniki wyceny, papiery Dudy są obecnie wyraźnie tańsze niż w przeszłości. Stosunek ceny do zysku kształtuje się na poziomie 17,1, co jest wartością nie tylko niższą od średniej dla branży, ale również stosunkowo niewielką, jak na firmę, która przez ostatnie 3-4 lata udowodniła, że potrafi zwiększać zyski o ponad 30 proc. rocznie.

Pomogą inwestycje?

Nie wystarczy jednak sama niska wycena, aby spółka okazała się atrakcyjną inwestycją. Konieczny jest również impuls, który zachęci inwestorów do kupna. Czy Duda da graczom giełdowym taki sygnał? Przychylniejsze spojrzenia inwestorów mogą zapewnić inwestycje i przejęcia. Z jednej strony, Duda planuje rozbudowę mocy ubojowych. Z drugiej, po przejęciu firmy zajmującej się logistyką i składowaniem mrożonek New Logistic koncern planuje dalsze akwizycje w tej wysokomarżowej branży. Takie kroki należy ocenić jak najbardziej pozytywnie.

Sprzedaż nieruchomości

podbije wyniki

Co więcej, zarząd planuje obecnie sprzedać dwie nieruchomości, których łączna cena wywoławcza wyniesie 26 mln zł. Zyski z tych transakcji zaksięgowane zostaną prawdopodobnie w IV kwartale bieżącego roku, co również niewykluczone, że przekształci się w pozytywny impuls dla inwestorów.

Przed podjęciem decyzji o kupnie papierów Dudy warto również rzucić okiem na sytuacje techniczną. Walory koncernu mięsnego znajdują się obecnie w trendzie spadkowym wyznaczonym przez wierzchołki z dni: 5 VII, 9 VIII oraz 23 X. Dopiero jego przełamanie zasygnalizuje możliwość powrot

Świńska górka, świński dołek

Nie jest tajemnicą, że ceny żywca wieprzowego charakteryzuje wyraźna cykliczność. Szczytowe ceny osiągane były w przeszłości na jesieni, najniższe natomiast - wiosną. Ostatnio jednak sytuacja hodowców staje się coraz trudniejsza. Z jednej strony zauważalny staje się trend spadkowy w notowaniach półtusz. Z drugiej strony wysokie koszty paszy przyniosły prawdziwe załamanie w minionych tygodniach. Ceny skupu - zależnie od regionu kraju - zniżkowały od 1 zł do 1,30 zł za kilogram. W efekcie większość producentów znalazła się obecnie poniżej granicy opłacalności produkcji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy