To pierwsza tak spektakularna dymisja za straty poniesione na rynku instrumentów powiązanych z ryzykownymi kredytami hipotecznymi.
Według nieoficjalnych informacji, rada nadzorcza banku inwestycyjnego Merrill Lyncha podjęła decyzję o zwolnieniu Stanleya O?Neala ze stanowiska jej przewodniczącego i dyrektora generalnego firmy. "Wall Street Journal" twierdzi, że rada musi jeszcze wypracować szczegóły dotyczące odejścia szefa spółki.
Powodem są m.in. wyniki za trzeci kwartał, kiedy Merrill Lynch, największy dom maklerski na świecie, stracił 2,24 miliarda dolarów, co było najgorszym rezultatem w historii spółki i branży. Odpisy wyniosły 8,4 miliarda dolarów, 42 proc. dochodów za dziewięć miesięcy tego roku. W okresie pięciu miesięcy kapitalizacja ML spadła o jedną trzecią.
Członków rady nadzorczej zirytowały też informacje, że O?Neal bez jej wiedzy i upoważnienia podjął rozmowy o fuzji z bankiem Wachovia. Co ciekawe, dziewięciu spośród jedenastu członków tego gremium zostało desygnowanych z inicjatywy odchodzącego szefa firmy.
Kiedy w piątek pojawiły się pogłoski o dymisji O?Neala, kurs akcji Merrill Lyncha wzrósł o 8,5 proc. Tenże menedżer dyrektorem generalnym Merrill Lyncha został 2 grudnia 2002 r. Od tamtej pory kurs akcji spółki podniósł się o 52 proc., natomiast indeks branżowy poszedł w górę o 159 proc.