Mimo że w pierwszym dniu gry giełdowej indeksy akcji leciały w dół, wielu graczom udało się wyjść na plus. Po części to zasługa krótkiej sprzedaży - strategii umożliwiającej zyskiwanie na zniżce notowań. Najlepszy gracz - Tomasz Osiński z UMK w Toruniu - zarobił niemal 3,6 tys. zł. Na sukces musiał się jednak sporo pracować - przeprowadził prawie 200 transakcji. Tak aktywny handel nie był jednak warunkiem koniecznym powodzenia. Drugi na liście Michał Rękawek z SGH zarobił ponad 2,6 tys. zł dzięki temu, że na początku sesji trafnie obstawił spadek kursu Biotonu i cierpliwie utrzymywał krótką pozycję.