Banki zwiększają odpisy i straty

Kryzys kredytowy spowodowany przez firmy finansowe, które podjęły nadmierne ryzyko, pożyczając pieniądze klientom o niskiej wiarygodności, zbiera żniwo liczone w dziesiątkach miliardów dolarów. Skutki będą odczuwane także w następnych latach

Publikacja: 21.11.2007 08:32

Akcje szwajcarskiego banku UBS, największego w Europie pod względem aktywów, potaniały we wtorek o 3 proc. Na rynek powróciły obawy, że chociaż szwajcarski bank zapowiedział, że w obecnym kwartale wypracuje zysk, będzie musiał odpisać 9 mld USD z powodu spadku wartości instrumentów powiązanych z kredytami hipotecznymi w USA.

Najbardziej narażony UBS

W poniedziałek raport na ten temat upubliczniła nowojorska firma analityczna CreditSights. "Chociaż nie spodziewamy się, że (UBS - red.) będzie musiał dodatkowo odpisać 9 mld USD oszacowane przez nasz model, jednak nie widzimy możliwości uniknięcia dalszych dużych strat" - stwierdza raport CreditSights. Analitycy tej firmy sądzą, że spośród dziewięciu banków europejskich właśnie UBS jest najbardziej narażony na skutki kryzysu subprime.

W trzecim kwartale musiał odpisać 4,4 mld USD na papierach o stałym dochodzie i poniósł pierwszą stratę kwartalną od pięciu lat. Część strat zanotował na papierach uznawanych za całkowicie wolne od ryzyka i nikt nie wyobrażał sobie konieczności odpisów.

W poniedziałek, za sprawą Goldman Sachs, dostało się Citigroup, największemu bankowi za oceanem. Analitycy Goldmana przypuszczają, że w następnych dwóch kwartałach Citigroup będzie musiał odpisać 15 miliardów dolarów, i obniżyli rekomendację dla jego akcji z "neutralnie" do "sprzedaj". Dwa tygodnie temu nowojorski bank zapowiadał, że w obecnym kwartale odpisze 11 mld USD i spodziewa się spadku zysku o 5-7 mld USD. Na początku listopada ze stanowiska dyrektora generalnego Citigroup zrezygnował Charles Prince, a władzę w firmie objął Robert Rubin, były sekretarz skarbu USA.

Zyski czołówki spadną

W tym roku zyski pięciu największych banków inwestycyjnych (Goldman Sachs, Merrill Lynch, Morgan Stanley, Lehman Brothers, Bear Stearns) mogą obniżyć się o 8,3 proc., z rekordowego poziomu 30,6 mld USD w 2006 r. W okresie dziesięciu miesięcy 2007 r. największe banki amerykańskie zapowiedziały redukcje zatrudnienia o 24 tysiące etatów.

Do tej pory odpisy banków sięgają 50 miliardów dolarów i będą rosły. Według oceny inwestorów, zwiększa się ryzyko niewypłacalności banków z tytułu sprzedanych papierów dłużnych. Ekonomiści Goldman Sachs przewidują, że z powodu kryzysu pula pieniędzy przeznaczonych na pożyczki może się zmniejszyć o 2 biliony dolarów.

Rachunek na 400 mld USD

Coraz więcej specjalistów obawia się, że w przyszłym roku gospodarka amerykańska popadnie w recesję. Skutki kryzysu w segmencie ryzykownych kredytów hipotecznych będą odczuwalne nie tylko w przyszłym roku, ale także w 2009 r.

Według szacunków Credit Suisse, w końcu sierpnia wartość niespłacanych kredytów subprime wyniosła 46 mld USD, do połowy 2009 r. osiągnie 143 mld USD, a całkowity bilans wyniesie około 270 mld USD. Deutsche Bank globalne straty, jakie mogą ponieść instytucje finansowe, podliczył na 400 mld USD.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy