Nowy opór

Publikacja: 28.11.2007 08:32

Nastroje na początku sesji były mieszane. Z jednej strony podaż otrzymała prezent w postaci przeceny, jaka pojawiła się na amerykańskich rynkach akcji,

a z drugiej popyt był wspierany przez przyzwoite zachowanie rynków światowych w czasie naszego wczesnego poranka, gdy świat obiegła wiadomość, że jest chętny do zaangażowania kilku miliardów dolarów w papiery Citigroup,

które ostatnio mocno ucierpiały w wyniku załamania na rynku

kredytów subprime. Efektem tej mieszanki nastrojów było otwarcie sesji niewielkim spadkiem cen.

Nie tak dużym, na jaki wskazywałaby sytuacja poprzedniego dnia w USA, ale też bez szczególnej

euforii po informacji o Citi.

Popyt stał przed zadaniem zniwelowania choćby części przeceny, jaka została odnotowana w dniu poprzednim. Początkowe godziny sesji nawet wskazywały na to, że próby poprawy sytuacji posiadaczy długich pozycji będą podejmowane. Popyt okazał się jednak zbyt słaby, by odrobić poniedziałkową przecenę. Sił kupującym

starczyło jedynie na dojście

do poziomu zamknięcia

z dnia poprzedniego. Ceny kontraktów od tego poziomu się odbiły i później były już tylko niżej.

Coraz niżej. Spadek trwał właściwie bez korekty przez większą część sesji. Przecena była przerywana na krótko, ale nie dochodziło do większych korekt. Dopiero przed 15.00 sytuacja się nieco poprawiła. Ta poprawa wynikała z faktu, że spadek zatrzymany

został 2 pkt nad dołkiem

z 16 listopada. Było coraz bliżej

poziomu wsparcia w okolicy

3400 pkt, a WIG zbliżał się do swojego kluczowego poziomu

w okolicy 54 tys. pkt. Popyt stał się aktywniejszy, a skoro podaż nie była wielka (spadkowi towarzyszył mizerny obrót), szybko doszło do odbicia. Uwagę zwracała szybko rosnąca LOP. Zbliżenie się cen

w okolice wsparć powiększało polaryzację oczekiwań co do kierunku wybicia z tej konsolidacji.

Nastroje po wczorajszej sesji

powinny być podobne do tych po sesji przedwczorajszej. Nadal jesteśmy między wsparciem

a oporem i każdy ruch cen

w ramach tego zakresu nie powinien wywoływać większych emocji. Tym bardziej że aktywność

na rynku była śmiesznie mała.

Ceny mogą się wahać, ale ważne będzie dopiero zejście pod

wsparcie lub wybicie ponad poziom oporu. Niektórzy za takowy mogą już uznać poziom lokalnego

szczytu z poniedziałku, a ci bardziej ostrożni poczekają na wyjście cen ponad poziom z 14 listopada.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy