Zmienność dalej będzie wysoka

Wywiad „Parkietu” z Williamem De Vijlder, dyrektorem w Fortis Investments

Publikacja: 06.04.2009 08:21

Zmienność dalej będzie wysoka

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Nieustannie trwają dyskusje na temat skuteczności planów pomocowych stosowanych w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Weźmy na przykład ostatni plan sekretarza skarbu Tima Geithera, który zakłada wykup toksycznych aktywów ze spółek.[/b]

Ten program ma dobre i złe strony. Dobra jest taka, że jest szansa na wyczyszczenie bilansów banków. Zła – że nie wiadomo, kto przystąpi do programu. Z punktu widzenia banków bardziej opłacalne może być poczekanie na wzrost cen rynkowych toksycznych aktywów, niezależnie od tego, czy banki mają w swoich bilansach te papiery po cenie niższej czy wyższej od obecnej ceny rynkowej.

[b]A jeśli spojrzeć na wszystkie dotychczasowe programy pomocowe stosowane przez rządy w czasie tego kryzysu, to jakie działania, Pana zdaniem, są najbardziej efektywne?[/b]

Te, które będą działać w praktyce i przyniosą efekty. Jednocześnie musimy jednak pamiętać o wielu pytaniach, na jakie władze muszą sobie odpowiedzieć przy konstruowaniu pomysłów na ratowanie systemu finansowego. Czy wybawiać z kłopotów każdy bank? Za jaką cenę? Jak długo trzymać przejmowane udziały? Jakie będą konsekwencje takiej pomocy? Idealnego planu chyba nie ma. Nie ma jednego cudownego rozwiązania, po którym moglibyśmy spodziewać się natychmiastowych i pewnych efektów. Rzeczywiście, na razie na dużą skalę tych efektów nie widać – bilansów banków nie udało się jeszcze uzdrowić.

[b]Zgadza się Pan z tym, że wdrażane dziś programy są jedynie odpowiedzią na bieżące problemy, a nie na wyzwania przyszłości?[/b]

Tak, zgadzam się. Ale sytuacja jest na tyle poważna, że trzeba działać. Sposoby rozwiązywania przyszłych problemów znajdziemy wtedy, kiedy ten kryzys będzie już za nami.

[b]Czy działania amerykańskich władz są optymalne?[/b]

Byłyby lepsze, gdyby nastąpiły szybciej. Inwestorzy wciąż jeszcze nie wiedzą, czy wyceny toksycznych aktywów nie są jeszcze zawyżone. Wykup przez państwo ostatecznie ustaliłby ich cenę, co w efekcie pozwalałoby określić rozmiary kapitału, jaki jest bankom potrzebny.

[b]Oprócz działań wspierających branżę finansową mamy też „typowe” wydatki publiczne, na przykład plan prezydenta Baracka Obamy. Co z ich skutecznością?[/b]

Skuteczność obniżek podatków zależy od tego, jaka część z zatrzymanych w ten sposób w gospodarstwach domowych czy firmach pieniędzy zostanie wydana na konsumpcję, a jaka zaoszczędzona. Równocześnie jednak, zastanawiając się nad skutkami działań władz, musimy mieć na względzie ich konsekwencje – ogromne deficyty budżetowe oraz rozdmuchane bilanse banków centralnych. Istotne jest to, jak i kiedy będą one zmniejszane i jaki to będzie miało wpływ na gospodarkę w 2010 r. i 2011 r. Utrzymywanie pomocy na tak ogromną skalę jest zdecydowanie niemożliwe.

[b]Na świecie zauważamy też zaostrzenie regulacji dotyczących instytucji finansowych – na przykład zaostrzane są restrykcje co do inwestycji funduszy hedgingowych, rozważa się zwiększenie kontroli nad transakcjami przeprowadzanymi przez banki. Jakie będą tego skutki?[/b]

Zawsze jest ryzyko, że wprowadzenie nowych przepisów sprawi, iż przeregulujemy rynki. Ale dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że trzeba zaostrzyć regulacje. Potrzebujemy więcej przejrzystości.

[b]Zmniejsza się poziom lewarowania inwestycji. Czy spodziewa się Pan zmniejszenia zmienności na rynkach finansowych, szczególnie giełdach? [/b]

Myślę, że zmienność wciąż będzie wysoka, ale jej źródło będzie inne. Teraz jest nim na przykład obawa przed tym, że świat finansowy przestanie w ogóle funkcjonować. Wkrótce źródłem niepewności będzie to, jak świat będzie wyglądał, gdy zacznie na nowo działać bez programów ratunkowych. Inną rzeczą jest, jak na skalę wahań na rynkach wpływa działalność funduszy hedgingowych czy ograniczenia w krótkiej sprzedaży. Udowodniono, że możliwość grania na krótko na rynkach akcji wręcz zmniejsza wahania indeksów. A zatem dodatkowe obostrzenia mogą przynieść wzrost zmienności.

[b]A czy mogą doprowadzić do odbudowy zaufania inwestorów na rynkach finansowych?[/b]

Zmiana regulacji to za mało.

[b]Kiedy będziemy mogli powiedzieć, że bessa się skończyła? Jakie warunki muszą być spełnione?[/b]

Podstawą do oceny jest tu kombinacja trzech czynników – wzrostu gospodarczego, wycen i psychologii. Niskie wyceny są warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do osiągnięcia dołka przez rynki akcji. Kwestia psychologii sprowadza się zarówno do okresowych zmian nastrojów rynkowych, jak i do oczekiwanej stopy zwrotu i premii za ryzyko. Z kolei dno zysków spółek następuje po ustanowieniu dna cyklu koniunkturalnego. Dna na rynku akcji nie zdołamy przewidzieć, bo występuje ono, zanim zyski spółek osiągną minimum, a gospodarka zacznie rosnąć. Na pewno najpierw musi zmniejszyć się liczba wiadomości, które zaskakują negatywnie.

[b]Nie muszą więc pojawiać się dobre wiadomości?[/b]

Gdy przestaną pojawiać się negatywnie zaskakujące informacje, będzie to dobra wiadomość (śmiech). Musimy jednak pamiętać, że taka sytuacja tworzy okazję do wzrostu cen akcji, ale jednocześnie, gdy już tak się stanie, zachęca do realizowania zysków, a nie do trzymania walorów. Dlatego odpowiedź na pytanie, co musi się stać, by powiedzieć, że bessa się skończyła, jest bardzo trudne.

[b]Jakie są Pana prognozy dla rynków na ten rok?[/b]

Najłatwiej powiedzieć o rynku obligacji rządowych. Możemy oczekiwać dalszego spadku ich rentowności po tym, jak EBC będzie obniżał stopy procentowe. Ale w dłuższym terminie są one zbyt drogie. Rynek akcji jest zawsze najtrudniejszy do prognozowania. Na razie warto realizować zyski w trakcie poprawy koniunktury. Myśleć o inwestowaniu w dłuższym terminie będzie można wówczas, gdy pojawią się ku temu przesłanki. Powinno się to stać pod koniec tego roku.

[b]A co z surowcami?[/b]

Myślę, że większy potencjał do zarobku jest na innych rynkach.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy