Z cotygodniowego raportu o przepływach kapitału na świecie (tydzień liczony jest tu od czwartku do środy), przygotowywanego przez Emerging Portfolio Fund Research, agencję monitorującą ten rynek, wynika, że pozyskały one w sumie 1,2 mld USD.
To o około połowę mniej niż w poprzednim tygodniu. Jednak tym razem pieniądze ominęły podmioty inwestujące na giełdach rozwijających się rynków Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA), do których zaliczana jest Polska. W kontekście zeszłotygodniowych wzrostów na warszawskim parkiecie – może to zaskakiwać.
Zastrzyku świeżego kapitału doświadczyły przede wszystkim fundusze lokujące na giełdach rynków wschodzących z całego świata (tzw. Global Emerging Markets, GEM).
Również bilans I kwartału tego roku okazał się dla nich bardzo korzystny. Pozyskały blisko 4,5 mld USD. W analogicznym okresie zeszłego roku odnotowały ponad 6,6 mld USD odpływu netto. Z podmiotów lokujących na EMEA odpłynęło w I kwartale tego roku 1,3 mld USD wobec niewielkiego napływu netto rok wcześniej.
W zeszłym tygodniu fundusze akcji globalnych rynków rozwijających się skorzystały głównie na odpływie środków z funduszy rynku pieniężnego. Inwestorzy wycofywali z nich pieniądze czwarty tydzień z rzędu. Przez ostatni tydzień z tego typu funduszy inwestycyjnych wycofano 9 mld USD. Przez ostatnie cztery tygodnie było to w sumie 57 mld USD.