Modyfikacja składu rady była jedynym punktem nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, zwołanego na wniosek Skarbu Państwa, posiadającego 51,2 proc. akcji PKO BP. Zmian nie dokonano ze względu na wniosek ministerstwa skarbu o dwutygodniową przerwę w obradach NWZA.
Pytana przez „Parkiet” o powody wniosku o przerwę w obradach przedstawicielka resortu skarbu stwierdziła jedynie, że takie instrukcje dostała w resorcie.
Resort skarbu szuka swoich przedstawicieli w radach nadzorczych spółek poprzez otwarte konkursy. Podobnie było i w przypadku PKO BP. Postępowanie kwalifikacyjne zostało otwarte w marcu. Na ponad tydzień przed terminem walnego zgromadzenia została przedstawiona lista ponad 30 osób, które były brane przez resort pod uwagę. Jak zaznaczył resort skarbu, może być trzech nowych członków rady PKO BP.
Ogłoszenie przerwy w obradach może oznaczać, że ministerstwo nie zdecydowało jeszcze, kto wejdzie w skład rady nadzorczej kontrolowanego przez państwo banku.Kilka dni temu pojawiły się informacje, że w ciągu kilku miesięcy może być przeprowadzona nowa emisja akcji PKO BP. Miałaby ona zwiększyć fundusze własne o 4–5 mld złotych.
Dodatkowe pieniądze posłużyłyby do zwiększenia akcji kredytowej – pozwoliłyby bowiem na zwiększenie współczynnika wypłacalności, który limituje sprzedaż kredytów. Prezes Jerzy Pruski nie chciał wczoraj komentować sprawy podwyższenia kapitału.