25 proc. – o tyle wzrosła liczba postanowień sądów o upadłości firm w ciągu trzech miesięcy 2009 roku w porównaniu z I kwartałem ub.r. – wynika z raportu towarzystwa Coface Poland, które oferuje przedsiębiorstwom ubezpieczenia należności. Po raz pierwszy od 2003 r. w styczniu, lutym i marcu liczba bankructw wzrosła, a nie spadła. W całym 2008 r. bankructw było, według Coface Poland, o 8 proc. mniej niż w 2007 r. Z kolei w I kwartale ub.r. było ich o 9,8 proc. mniej niż w pierwszych trzech miesiącach 2007 r. (wtedy: 112).
[srodtytul]To odbicie kryzysu[/srodtytul]
– Raport pokazuje, że ci, którzy nie wierzą w pojawienie się w Polsce kryzysu, są w błędzie – twierdzi Mateusz Machaj, ekspert Instytutu Misesa. – W statystykach pojawiają się już firmy, na których niewypłacalność bezpośredni wpływ miał kryzys – potwierdza Marcin Siwa, dyrektor Działu Oceny Ryzyka w Coface Poland.
Piotr Rogowiecki, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, wyjaśnia, że jest to efekt spadającego popytu w przemyśle i usługach, który wynika z rosnącego bezrobocia. Według niego, także zmniejszająca się wartość eksportu ma wpływ na większą liczbę upadłości.
Przedstawiciel Coface Poland przyznaje, że od IV kwartału 2008 r. wzrasta liczba zatorów płatniczych, a tym samym liczba zleceń windykacyjnych przyjętych do obsługi. – Wartość i ilość takich zleceń wzrasta z miesiąca na miesiąc – mówi Siwa.