"Gdyby potwierdziły się dane Ministerstwa Finansów o 3,8-proc. inflacji w maju, byłoby to dokładnie to, co zakładaliśmy. Żadnych zaskoczeń tu nie ma, obniżki stóp nie powinno więc być, ale też raczej nie należy spodziewać się szybkiej zmiany nastawienia RPP na neutralne" - powiedziała Wasilewska-Trenkner dziennikarzom w kuluarach konferencji Narodowego Banku Polskiego (NBP).
Rada czeka bowiem na czerwcową projekcję inflacji, a szczególnie na konsekwencje tego, co wydarzyło się w pierwszych miesiącach roku.
Według członek RPP, władza pieniężna czeka również na dane ze świata. "Czy to już faktycznie przezwyciężenie recesji w USA, czy tylko sygnały przejściowej poprawy. To będzie pokazywało, co się będzie dziać ze światem dalej, a szczególnie z cenami surowców" - powiedziała Wasilewska-Trenkner.
Na początku tego tygodnia inny członek RPP Dariusz Filar - podobnie jak Wasilewska-Trenkner zaliczany do zwolenników restrykcyjnej polityki pieniężnej - powiedział, że stopy procentowe w czerwcu nie powinny być obniżane, zaś zacieśnianie polityki monetarnej w 2009 r. jest mało prawdopodobne.
Filar uważa, że podwyżkami będzie zajmować się najprawdopodobniej dopiero kolejna RPP. Kadencje członków obecnej RPP kończą się na początku 2010 r.: w styczniu oraz w lutym.