Obniżka opłat w OFE coraz bliżej

Sejmowa podkomisja rekomenduje przyjęcie rządowej noweli bez poprawek, choć jej członkowie mieli co do tego wątpliwości. Przeciwko zmianom są m.in. PTE i Lewiatan

Publikacja: 16.06.2009 08:27

Obniżka opłat w OFE coraz bliżej

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Jutro po­sło­wie ma­ją przy­jąć spra­woz­da­nie pod­ko­mi­sji na te­mat zmia­ny usta­wy o OFE. Jest na­wet szan­sa, że jesz­cze w tym ty­go­dniu rzą­do­wy pro­jekt ścię­cia opłat tra­fi do dru­gie­go czy­ta­nia. Z ze­bra­nych przez „Par­kiet” in­for­ma­cji wy­ni­ka, że „za” po­win­ni gło­so­wać po­sło­wie wszyst­kich klu­bów.

– Poprzemy projekt, ale jesteśmy wściekli na rząd. Nasz projekt schowano na rok, by to PO i PSL odniosły sukces – mówi Anna Bańkowska z Klubu Lewicy. Podobnego zdania jest PiS. Po przeczytaniu ekspertyz wykonanych na zlecenie m.in. Avivy (Commercial Union), waha się część posłów PO, ale wczoraj deklarowali, że nie sprzeciwią się rządowi.

[srodtytul]Obniżka tak, ale jaka?[/srodtytul]

Projekt przyspiesza o kilka lat obniżkę maksymalnych opłat od składek trafiających do OFE z 7 do 3,5 proc. Od nowych klientów mniej niż 7 proc. pobiera obecnie tylko Allianz, ale część funduszy zachowała zniżki dla klientów z długim stażem. Druga zmiana dotyczy opłaty za zarządzanie, która wraz z rosnącymi aktywami stopniowo spada. Zgodnie z nowelą, miałaby zostać zablokowana na poziomie 15,5 mln zł rocznie, przy aktywach ponad 45 mld zł.

Dotychczasowy system opłat przynosił co roku PTE zyski sięgające kilkuset milionów złotych. Od 1999 r. do końca marca pobrały 7,4 mld zł z tytułu opłaty od składek oraz 3 mld zł z opłaty za zarządzanie. KNF szacuje, że wpływy z opłaty za zarządzanie OFE w 2010 r. wzrosną dzięki noweli o 118 mln zł. To wynik rezygnacji z limitów zapisywanych w 1999 r. w statutach OFE. I tak jednak wygasłyby one w końcu przyszłego roku. Równocześnie jednak z opłat od składki OFE zbiorą o 748,5 mln zł mniej. A więc w sumie zyski PTE z podstawowej działalności zamiast 1,3 mld zł będą o 427 mln zł niższe. Ubytek w kolejnych latach wyniesie 477 mln zł, 402 mln i 302 mln zł.

[srodtytul]Lepsze miękkie rozwiązanie[/srodtytul]

Zdania dotyczące noweli zarówno wśród ekspertów, jak i partnerów społecznych są podzielone. Rządowe plany poparła Solidarność. Stanowczo przeciw jest Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych. Podkreśla ona, że najpierw trzeba podjąć wiele innych decyzji np. o subfunduszach OFE dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego czy zmianie limitów inwestycyjnych. Izba przygotowała też łagodniejszą wersję obcinania opłaty od składki.

Przeciwko zmianom jest też Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Koncentruje się głównie na opłacie za zarządzanie, kluczowej dla największych funduszy. Lewiatan uważa, że sztywny limit zakłóci konkurencję na rynku i naruszy polskie i unijne przepisy. Zaproponował też własne rozwiązanie, gdzie przy przekroczeniu 65 mld zł aktywów opłata za zarządzanie dodatkowymi środkami spadałaby do 0,01 proc. (teraz ustawa przewiduje 0,015 proc.)

Z kolei OPZZ chce jeszcze głębszych cięć opłaty od składki. – Naszym zdaniem, można ją bez trudu obniżyć do 3 proc. w najbliższym roku, a od 2011 r. do 2,5 proc. – twierdzi Wiesława Taranowska, wiceszefowa związku. Ale w sprawie opłaty za zarządzanie w ostatniej propozycji zbliża się do tego, co sugerował Lewiatan. Chce przy aktywach ponad 65 mld zł umożliwić pobieranie 0,005 proc. opłaty.

Przeciw cięciu opłaty za zarządzanie jest też rada nadzorcza ZUS. Jej szef Jerzy Miller uważa, że najpierw trzeba ustalić, jakie docelowe zmiany w OFE mają zostać jeszcze wprowadzone. Zaskakująca była opinia Biura Analiz Sejmowych: nie tylko przeciw obniżkom opłat, ale za podwyższeniem premii dla PTE.

[srodtytul]Zmiana odbije się na wynikach [/srodtytul]

PTE twierdzą, że obniżka opłat może negatywnie odbić się na stanie emerytalnych kont. – Długoterminowo ważniejsze jest, by OFE konkurowały ze sobą stopami zwrotu. A po zmianie ustawy ważniejsza dla części towarzystw może być kontrola ryzyka, m.in. ze względu na zagrożenie dopłatą – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE. – Obniżka opłat to jedyna droga do pewnego podwyższenia kapitału emerytów. Obietnice dotyczące wyników inwestycyjnych pewności nie dają – odpowiada Marek Bucior, wiceminister pracy.

[ramka][b]Dywidendy z towarzystw w 2009 r.

Grupie PZU inwestycja się zwróciła[/b]

W 2008 r. PTE wypracowały ponad 740 mln zł zysku. Choć nie we wszystkich towarzystwach doszło do WZA, już wiadomo, że ponad połowę zysku przeznaczą na dywidendę. Najszybciej inwestycje (nominalne) w PTE zwróciły się tym, których towarzystwa zarządzają największymi OFE. Aviva CU już w 2008 r. wypłaciła właścicielom o 528 mln zł więcej, niż ponieśli kosztów. Ile z zysku wypłaci w tym roku – dowiemy się za tydzień. ING wypłaci do końca czerwca 218 mln zł, a w sumie wypłacone dywidendy przewyższą o 654 mln zł nakłady. Do akcjonariuszy będących „na plusie” dołączyło PZU, którego PTE wypłaciło na dywidendę cały zysk netto za zeszły rok, czyli 107,7 mln zł. Wypłaty PZU PTE przewyższyły o ponad 40 mln zł wydatki właściciela, czyli PZU Życie. Z kolei AIG PTE, które w tym roku wypłaci 35 mln zł dywidendy, do zrekompensowania wydatków z lat 1999–2008 r. brakuje niespełna 10 mln zł. Rekomendować wypłatę dywidendy ma m.in. Pocztylion. Rezygnują z tego zaś m.in. Polsat, Allianz, Aegon. Z naszych wyliczeń wynika, że o dywidendzie nie mają co myśleć trzy towarzystwa: Nordea, Warta, Bankowy. Mają zbyt duże niepokryte straty z lat ubiegłych. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy