Prezes PTU chciałby inwestora z branży

O zakupie Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń rozmawiają z Ciechem nie tylko ubezpieczyciele – zdradza „Parkietowi” prezes Olgierd Jatelnicki. Informuje także, że zarząd odwołał się od wyroku, który przyznaje FSO prawo do większości akcji PTU

Publikacja: 07.07.2009 08:03

Olgierd Jatelnicki, prezes Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń, przyznaje, że kierowana przez niego sp

Olgierd Jatelnicki, prezes Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń, przyznaje, że kierowana przez niego spółka najbardziej skorzystałaby, gdyby zainwestował w nią inny ubezpieczyciel.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Toczą się rozmowy między spółkami sodowymi z grupy chemicznej Ciech, które mają ponad 45 proc. akcji PTU, a instytucjami finansowymi, które są zainteresowane odkupieniem tych papierów. Wedle mojej wiedzy, wśród zainteresowanych zakupem są nie tylko ubezpieczyciele – zdradza Olgierd Jatelnicki, prezes Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń.

[srodtytul]Prezes chciałby inwestora branżowego[/srodtytul]

Szef PTU podkreśla, że według niego towarzystwo skorzystałoby, gdyby zainwestowała w nie firma z branży ubezpieczeniowej. – W PTU tkwi duży potencjał. Gdyby inwestor je dokapitalizował, mogłoby bardzo szybko się rozwijać – uważa Jatelnicki.

Niedawno pisaliśmy o tym, że Polskie Towarzystwo Reasekuracji (ma 22,71 proc. udziałów w PTU) powróciło do rozmów z grupą Ciech o odkupieniu jej pakietu akcji, ale między stronami są duże rozbieżności w wycenie spółki. – Nic mi nie wiadomo na temat tego, jak blisko kupna akcji PTU od koncernu chemicznego jest PTR. Mogę jedynie powiedzieć, że reasekurator, po tym jak jego właścicielem został kanadyjski fundusz Fairfax, mógłby znacząco wzmocnić naszą pozycję rynkową – mówi Jatelnicki.

Ile jest warte Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń według Jatelnickiego? – Nie mniej niż 300 mln zł – odpowiada. Przyznaje, że wartość zakładu została zweryfikowana na skutek kryzysu, podobnie jak w przypadku innych ubezpieczycieli i instytucji finansowych. Jeszcze na jesieni ubiegłego roku po rynku krążyły pogłoski, że Ciech wycenia spółkę na około 500 mln zł. Na koniec 2008 r. wartość aktywów PTU była wyceniona w rocznym raporcie skonsolidowanym chemicznego koncernu na 456 mln zł.

[srodtytul]PTU złożyło apelację[/srodtytul]

Z naszych informacji wynika, że jedną z głównych przeszkód w sprzedaży PTU jest to, że nad spółką wciąż ciąży widmo procesu z powództwa FSO (ma 2,5 proc. akcji), które rości sobie prawo do większości papierów spółki. Pod koniec kwietnia sąd unieważnił uchwały zarządu komisarycznego z 2003 roku, które miały ratować spółkę przed bankructwem, ale równocześnie pozbawiły FSO kontroli nad ubezpieczycielem (miało nieco ponad 80 proc. udziałów).

Jak zdradza Jatelnicki, PTU w ostatnich dniach odwołało się od tego wyroku do sądu wyższej instancji. – Uważamy, że nasza apelacja jest w 100 proc. zasadna. Gdyby nie działania podjęte przez zarząd komisaryczny w 2003 r., spółka by upadła – stwierdza Jatelnicki.

[srodtytul]Rezerwy wpłynęły na wynik[/srodtytul]

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku PTU straciło 8,2 mln zł. – Przyczyną była konieczność zawiązania 40 mln zł rezerw. Poszliśmy za radą firmy doradczej, która uważała, że poprzednie zarządy nie przeznaczały na ten cel odpowiednich środków – mówi Jatelnicki.

Jaka jest w tej chwili sytuacja finansowa spółki? Po pięciu miesiącach tego roku PTU ma na poziomie netto 1,5 mln zł straty. Ma też 4,3 mln zł straty technicznej (z podstawowej działalności). Przychody ze składek wyniosły 179,8 mln zł.

Z informacji „Parkietu” wynika, że na wynik netto wpłynęło to, że w I kwartale 2009 r. wartość akcji posiadanych przez PTU spadła o około 4 mln zł do 15,7 mln zł. – W tym roku ograniczyliśmy zaangażowanie na giełdzie, a w II kwartale już nie było takiej straty na inwestycjach w akcje – zapewnia Jatelnicki.

Wiele osób z rynku ubezpieczeniowego uważa, że PTU przepłaca za usługi reasekuracyjne, świadczone przez PTR, co regularnie pogarsza wyniki spółki. Jatelnicki zaprzecza. – Co roku podpisujemy nowe umowy o reasekurację i zapewniam, że wybieramy te najbardziej korzystne dla spółki – wyjaśnia szef PTU.

Jakie są plany zarządu na najbliższe miesiące? – Jeśli chodzi o kanały dystrybucji, to będziemy wciąż otwierali nowe filie. Chcemy też znacząco pogłębić współpracę z brokerami – mówi Jatelnicki. Towarzystwo będzie też poszerzało ofertę produktową. – Planujemy rozpoczęcie sprzedaży ubezpieczenia dla firm od następstw braku regulacji masowych należności. Do końca roku powinniśmy też wprowadzić do oferty polisy komunikacyjne oparte na systemie pay-as-you-drive, których cena jest uzależniona od tego, ile kilometrów przejeżdża klient – zdradza Jatelnicki.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy