Skarb Państwa ma do sprzedania 56,85 proc. walorów. Oznacza to, że za jedną akcję chciałby otrzymać co najmniej 7 zł. – To dobra stawka do negocjacji – uważa Zbigniew Jakubas, kontrolujący Mennicę Polską, która ma w Ruchu już 10,6 proc. papierów. Około 7 zł akcje Ruchu kosztowały na giełdzie w drugiej połowie lipca. Wczoraj płacono za nie 9,08 zł. Przy tym kursie pakiet Ruchu należący do MSP warty jest ponad 300 mln zł.

– Podtrzymujemy zainteresowanie spółką do pewnej ceny za akcję, bo obawiamy się, że wyniki Ruchu za I półrocze nie będą dobre – mówi Jakubas. Zainteresowanych jednak ubywa. – Był moment, kiedy rozważaliśmy wzięcie udziału w dalszej prywatyzacji Ruchu, jednak po przeanalizowaniu potencjału tej spółki zrezygnowaliśmy – tłumaczy Artur Kawa, prezes Emperia Holding.

MSP oczekiwało, że zainteresowani zakupem akcji Ruchu ogłoszą wezwanie, na które ewentualnie odpowie. – Nie rezygnujemy z takiej formy sprzedaży akcji, ale chcemy wcześniej przeprowadzić negocjacje z zainteresowanymi inwestorami – mówi Maciej Wewiór, rzecznik MSP. Jak wyjaśnia, na początku września ma zostać ogłoszone sprawozdanie z procesu restrukturyzacji Ruchu.

W spółce planowane są m.in. kolejne zwolnienia grupowe, prawdopodobnie w porównywanej z ubiegłoroczną skali (640 osób). Zarząd stara się też doprowadzić do rentowności sieć ponad 30 kawiarni iCoffee, a gdyby pojawił się chętny, może je sprzedać. W I kwartale przychody kolportera prasy spadły w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o 5 proc. do 974,88 mln zł. Spółka poniosła 13,77 mln zł straty netto. – MSP powinno jak najszybciej rozpocząć proces sprzedaży akcji Ruchu. Z każdym dniem bez prywatyzacji spółka będzie tracić na wartości i będzie pogłębiała straty. Jeśli więc ten problem nie zostanie rozstrzygnięty w ciągu 2 – 3 miesięcy, prawdopodobnie wycofamy się z rozważań o zakupie spółki – mówi Jakubas.