Tak przynajmniej mówią nasze źródła z rynku ubezpieczeniowego.Przypomnijmy, że w połowie czerwca na łamach „Parkietu” prezes PTR Marek Czerski potwierdził, iż w pierwszych miesiącach tego roku zarząd prowadził wstępne rozmowy dotyczące dokupienia akcji PTU. Potem utknęły one w martwym punkcie, bo Ciech chciał o wiele więcej, niż dawał PTR. Czerski nie wykluczał jednak powrotu do negocjacji.

Reasekurator jest szczególnie zainteresowany odkupieniem udziałów od koncernu chemicznego, bo sam posiada już 22,7 proc. PTU. Dzięki transakcji przejąłby kontrolę nad ubezpieczycielem. Stać go na taką inwestycję, choć nie udało się mu pozyskać na ten cel pieniędzy z oferty publicznej, to od niedawna jego jedynym właścicielem jest kanadyjski Fairfax Financial Holdings Ltd., którego sytuacja kapitałowa jest dobra (ratingi na poziomie BBB – ze stabilną perspektywą od agencji Fitch i Standard & Poor’s) i który w tym roku dokapitalizował PTR 17 mln zł.

Do rozmów o PTU ma powrócić także Generali kierowane przez Andrzeja Jarczyka, które podobno na jesieni ubiegłego roku było najbliżej dogadania się z Ciechem, ale wycofało się w ostatniej chwili, licząc, że kryzys finansowy obniży cenę aktywów, które są na sprzedaż. Generali na dniach ma złożyć ofertę. Prawdopodobnie o wiele niższą niż rok temu.Z naszych informacji wynika, że do walki może się włączyć także niemiecka firma ubezpieczeniowa Gothaer Allgemeine Versicherung AG z siedzibą w Kolonii, która należy do Gothaer Finanzholding AG. Podobno kilka tygodni temu prowadziła dosyć zaawansowane rozmowy z Ciechem i innymi akcjonariuszami Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń. Nie złożyła jednak oferty cenowej.

Ciech, który potrzebuje pieniędzy m.in. w związku z restrukturyzacją zadłużenia, nie chciał komentować naszych informacji. – Proces wychodzenia grupy Ciech z inwestycji w akcje PTU trwa. Na obecnym etapie nie chcemy komentować jego przebiegu – powiedział rzecznik koncernu Krzysztof Grad. Przypomnijmy, że w połowie września prezes Ciechu Ryszard Kunicki mówił: – Mamy dwóch inwestorów dopuszczonych do zbadania sytuacji finansowej PTU. Jeden z nich jest krajowy, drugi zagraniczny. Jesteśmy bardzo zaawansowani w negocjacjach.

Prezesi Generali i PTR – czyli Andrzej Jarczyk i Marek Czerski – nie chcieli w żaden sposób komentować naszych informacji. Z biura prasowego Gothaer Versicherung do chwili zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na pytania o to, czy firma była i czy wciąż jest zainteresowana inwestycją w PTU.