Bank inwestycyjny Close Brothers, który od maja posiada przedstawicielstwo w Polsce, chce uczestniczyć w procesach prywatyzacyjnych w naszym kraju – deklaruje Tod Kersten, dyrektor Close Brothers w Polsce. – Dobra sytuacja gospodarcza i związane z nią możliwości powodują, że nie może nas tu nie być – mówi Kersten.

Zapowiada, że w I półroczu 2010 r. zostanie sfinalizowana duża transakcja, w której udział bierze jego instytucja. Dotyczy ona sektora FMCG – dóbr konsumpcyjnych. Zdaniem banku atrakcyjne są branże: energetyczna, chemiczna i farmaceutyczna. Bank Close Brothers powstał w Wielkiej Brytanii, ale jego właścicielem stała się japońska Daiwa Securities.