Otrzymaliśmy w sumie trzy odpowiedzi na ofertę sprzedaży akcji warszawskiej giełdy – poinformował Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa. Jednym z chętnych jest frankfurcka Deutsche Boerse. Z informacji „Parkietu” wynika, że pozostali oferenci nie są inwestorami branżowymi, ale członkami giełdy, którzy ubiegają się o pakiety mniejszościowe.
W piątek o godz. 16 minął termin na składanie wiążących propozycji zarówno przez inwestorów strategicznych (mogą kupić od 51 do 73,82 proc. akcji GPW), jak i członków giełdy (dla nich przewidziano do podziału 22,82 proc. walorów giełdy). Obecnie Skarb Państwa ma w swoich rękach 98,8 proc. akcji warszawskiego operatora.
[srodtytul]Nie wszyscy oferenci znani[/srodtytul]
W poniedziałek MSP poinformuje, kto złożył dokumenty. Wtedy pracownicy resortu otworzą oferty i sprawdzą je pod względem formalnym. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że nastroje w ministerstwie nie są najlepsze. Liczono bowiem, że o większościowy pakiet bić się będzie więcej podmiotów. Najpierw była ich czwórka – London Stock Exchange, Deustche Boerse, Nasdaq OMX i NYSE Euronext. Kilka tygodni temu okazało się, że londyńska giełda się wycofała – oficjalnie z uwagi na to, że transakcja nie pasowała do strategii grupy.
Od początku frankfurcka giełda jako jedyna komunikowała się z rynkiem na temat planów wobec Warszawy. Nie wiadomo jednak, jaką cenę Niemcy chcą zapłacić za większościowy pakiet akcji GPW. Jedyną pewną informacją jest to, że DB wystąpiła bez partnera w postaci inwestora finansowego.