Handel akcjami wkrótce nie będzie domeną giełd

pytania do... Marka Howartha, prezesa Chi-X Europe, jednej z największych platform obrotu akcjami w Europie

Publikacja: 12.12.2009 10:10

Obrót akcjami będzie podlegał konsolidacji. Narodowe giełdy pozostaną wehikułem przyciągającym spółk

Obrót akcjami będzie podlegał konsolidacji. Narodowe giełdy pozostaną wehikułem przyciągającym spółki poszukujące kapitału - mówi Mark Howarth, prezes Chi-X Europe, jednej z największych platform obrotu akcjami w Europie

Foto: AFP

[b] Na waszej platformie jeszcze nie można handlować akcjami polskich spółek. Kiedy to się zmieni?[/b]

Obecnie nie mamy klientów w Polsce. Tymczasem popyt ze strony krajowych inwestorów powinien być wstępnym warunkiem ekspansji.Trzeba też pamiętać o specyficznym podejściu dużych zagranicznych inwestorów. Instytucje wchodzące na europejski rynek wybierają zwykle rynek niemiecki lub brytyjski. Dopiero potem rozwijają działalność na kolejne giełdy, wpierw dalsze trzy–cztery, potem następne. Zanim zaczną handlować na wszystkich rynkach, minie zapewne rok. Widzimy to wyraźnie w statystykach obrotu. Udział spółek z Londynu to około 25 proc., z Frankfurtu – 18–20 proc., innych – odpowiednio mniej. W poszukiwaniu nowych możliwości inwestycyjnych instytucje zdecydują się na aktywność na większości europejskich rynków – naturalnym wyborem jest także Polska.

[b]Kiedy spodziewacie się, że wasi klienci poproszą o dostęp do polskiego rynku?[/b]

Zagraniczni inwestorzy chcieliby, aby w handel były zaangażowane również instytucje krajowe. Na razie widzimy, że polscy gracze koncentrują się wyłącznie na GPW.

[b]Panuje przekonanie, że MTF „kradną” płynność z rynków regulowanych. Co pan na to? [/b]

Widzimy dwa procesy zachodzące jednocześnie. Jeden to konkurencja z giełdami. MTF odniosły sukces, ponieważ dotychczasowi klienci giełd byli bardzo niezadowoleni z usług, z których korzystali. Brokerzy przez wiele lat czuli, że giełdy narzucały im monopolistyczne stawki za niską jakość infrastruktury. Inną kwestią jest fakt, że proponując tani dostęp do platformy obrotu, MTF przyciągnęły na rynki nowych inwestorów. Obecnie mamy około 110 klientów. 30 z nich nigdy dotąd nie handlowało akcjami w Europie. Jeszcze dwa lata temu nie byliby tym zainteresowani. Dyrektywa MiFID i pojawienie się konkurencyjnych platform zmieniło obraz rynku.

[b]Wiele polskich spółek jest sceptycznych co do giełdy z uwagi na wymogi informacyjne. Obawiają się również możliwych zmian akcjonariatu. Jak zareagują na informację, że handel akcjami odbywa się na platformie MTF?[/b]

Warto pamiętać, że MTF działają na podstawie tych samych przepisów i podlegają temu samemu nadzorowi co rynki regulowane. Używamy tych samych systemów rozliczeniowych. Ryzyko, że ktoś nieznany kupi akcje na platformie, jest takie samo jak na rynku regulowanym. Wydaje się więc, że dla firm miejsce handlu nie powinno mieć znaczenia. Powinny za to zauważać, że koszt zawierania transakcji na MTF jest niższy, co oznacza, że mogą znaleźć dodatkowych inwestorów. Już teraz w przypadku wielu spółek 50–60 proc. obrotu odbywa się właśnie na MTF.

[b]Fakt istnienia platform, do których dostęp mają tylko instytucje, niepokoi inwestorów indywidualnych. Obawiają się, że kwotowania z MTF przekładać się będą na rynek regulowany.[/b]

Ogólnie platformy zapewniają lepsze ceny z uwagi na niższe koszty transakcyjne. Dlatego też inwestorzy indywidualni powinni wybierać takich brokerów, którzy mają dostęp zarówno do rynków regulowanych, jak i i MTF. W ten sposób zlecenie trafiać będzie tam, gdzie w danym momencie jest najlepsze kwotowanie.

[b]Pojawiają się głosy, że branżę MTF czeka konsolidacja.Walka o klienta poprzez agresywne cięcie kosztów oznacza bowiem, że trudno będzie zachować rentowność kilkunastu platformom.[/b]

Chi-X – firma z 2,5-letnią historią – już jest rentowna i nasi akcjonariusze (Instinet i banki inwestycyjne – red.) są zadowoleni z wyników.Rzeczywiście, w przyszłości konsolidacja jest nieunikniona. Za cztery–pięć lat w Europie pozostaną trzy–cztery platformy działające na wszystkich rynkach. Mamy nadzieję, że Chi-X będzie jednym z ośrodków konsolidacji.

[b]Jaką w takim razie widzi pan przyszłość dla giełd takich jak warszawska?[/b]

Obrót akcjami będzie podlegał konsolidacji. Narodowe giełdy pozostaną wehikułem przyciągającym spółki poszukujące kapitału. Prowadzenie giełd wciąż będzie regionalnym biznesem. Potrzeby inwestycyjne producenta z Polski są przecież inne niż producenta z Irlandii czy z Hiszpanii. I to do lokalnych giełd należeć będzie nadzór nad notowaniami.W naszej opinii inwestorzy handlują akcjami raczej według klucza sektorowego niż geograficznego. Dlatego też jest oczywiste, że obrót będzie miał charakter paneuropejski. Pamiętajmy, że w przypadku tradingu mamy do czynienia z korzyściami skali. Im większy obrót, tym większa możliwość cięcia kosztów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy