Polnord podpisał wstępne porozumienie z firmami, z którymi chciałby budować kopalnię węgla w Nigerii i elektrownię o mocy ponad 2 tys. MW. Partnerami kontrolowanej przez Ryszarda Krauzego spółki mają być m.in. Bumar, giełdowe Kopex i Rafako oraz należąca do Elektrotimu firma Procom System.
[srodtytul]Budowniczy, nie inwestor[/srodtytul]
Pytany o szczegóły przedsięwzięcia Wojciech Ciurzyński, prezes Polnordu, uchyla rąbka tajemnicy. – Strony porozumienia zadeklarowały gotowość zawiązania konsorcjum, które podjęłoby się realizacji przedsięwzięcia. Wzięlibyśmy na siebie generalne wykonawstwo – mówi Ciurzyński, podkreślając, że cały projekt ma bardzo wstępny charakter. – Rozmawialiśmy z przedstawicielami rządu w Nigerii, którzy wyrazili wstępne zainteresowanie naszą ofertą. Nie oznacza to jednak, że mamy kontrakt w ręku – zastrzega szef Polnordu, podkreślając, że nierozstrzygnięta jest jeszcze kwestia finansowania.
Partnerzy Polnordu potwierdzają zainteresowanie. – Skupilibyśmy się na budowie kopalni. Trudno dziś jednak mówić o konkretach – mówi Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Podobnie sprawę widzi Rafako. – Na razie nie ma sensu mówić o kwotach i dokładnych harmonogramach. Jesteśmy jednak zainteresowani pracami przy budowie nowej elektrowni – zaznacza Mariusz Różacki, szef przedsiębiorstwa. Bumar z kolei chciałby dostarczać konstrukcje stalowe.
[srodtytul]Na energetyce można zarobić[/srodtytul]