Zarządzający aktywami odrobili straty z 2008 roku

Klienci firm korzystających z usług zarządzania aktywami na zlecenie mogą zaliczyć 2009 r. do udanych. Choć firmom asset management trudno było w końcówce roku pobić benchmark, to jednak w perspektywie całego roku portfele akcyjne przyniosły średnio 46 proc. W tym samym czasie główny indeks warszawskiej giełdy zwiększył się o 33,5 proc.

Publikacja: 30.01.2010 00:08

Zarządzający aktywami odrobili straty z 2008 roku

Foto: GG Parkiet

Ostatni rok pokazał, że aktywne zarządzanie dużymi portfelami klientów przynosi lepsze rezultaty, niż wynikałoby ze wzrostu głównego indeksu giełdowego. Po 12 miesiącach średnia stopa zwrotu najbardziej prestiżowych strategii akcyjnych (46,2 proc.) okazała się lepsza niż dynamika WIG20 (33,5 proc.). Zarządzający nie pobili jednak szerokiego indeksu warszawskiego rynku (w całym 2009 r. WIG wzrósł o 46,9 proc.). Klientów może cieszyć fakt, że w wielu przypadkach firmy asset management odrobiły już straty z 2008 r., kiedy korzystający z akcyjnych strategii tracili średnio 43,4 proc. Wciąż jednak przeciętna dla rynku trzyletnia stopa zwrotu (uwzględniająca także początek spadków w końcu 2007 r.) jest ujemna i wynosi -3,3 proc.

[srodtytul]Zyski w dłuższej perspektywie[/srodtytul]

Zarządzający podkreślają, że przy ocenie efektywności poszczególnych portfeli należy uwzględniać długi horyzont inwestycyjny. Dlatego też w naszym zestawieniu znalazły się także pięcioletnie stopy zwroty (w tych przypadkach, kiedy jest to możliwe). Najlepsze portfele (BZ WBK AIB Asset Management) przyniosły nawet ponadtrzykrotny zwrot z inwestycji. Przeciętna stopa zwrotu uwzględnionych strategii sięgnęła 87,8 proc.

[srodtytul]Nieco lepiej niż TFI[/srodtytul]

Firmy asset management podkreślają różnice między swoją ofertą a propozycją funduszy inwestycyjnych. Zastrzegają, że w ich przypadku klienci mają możliwość modyfikacji portfela, a także lepszy kontakt z zarządzającymi. Czy takie podejście przekłada się na lepsze wyniki inwestycyjne? W ostatnim czasie tak. Średnia roczna stopa zwrotu funduszy akcyjnych (39,6 proc.) okazała się o kilka punktów procentowych gorsza niż podobny wskaźnik dla asset management.

TFI były słabsze od zarządzających portfelami zwłaszcza w IV kwartale, przynosząc przeciętny zysk na poziomie 3,7 proc. (firmy asset management zarobiły w tym okresie średnio 4,7 proc.). Przez większą część roku stopy zwrotu obu instytucji były podobne.Porównywalność wyników asset management i funduszy inwestycyjnych może wyjaśniać fakt, że w większości wypadków instytucje te mają tych samych zarządzających. W 2008 r. wyniki tych instytucji też były zbliżone.

[srodtytul]Rekordziści stawiają na selekcję spółek[/srodtytul]

W całym 2009 roku najwięcej dla swoich klientów zarobili zarządzający BZ WBK AIB Asset Management. Indywidualny portfel akcyjny fundamentalny tej firmy zyskał w ubiegłym roku 87,5 proc. – i to mimo zmiany osoby odpowiedzialnej za inwestycje (Piotra Przedwojskiego, który przeszedł „na swoje”, zastąpił Błażej Bogdziewicz). To m.in. efekt wyjścia z „defensywnych” spółek jeszcze przed początkiem giełdowych zwyżek. Dobre rezultaty przyniosła także agresywna strategia akcyjna ING Investment Management (stopa zwrotu sięgnęła 71,2 proc.).

Ostatni kwartał roku do udanych zaliczyć może KBC TFI – zarządzającym udało się zarobić prawie 11,3 proc. przy już dość niepewnym i chwiejnym rynku. – Rezultaty przyniosła agresywna polityka inwestycyjna i postawienie na sektory bardziej wzrostowe. IV kwartał to również dobry wynik dużych spółek. – mówi Kazimierz Szpak, zarządzający funduszu. Czy KBC TFI zakłada dalszy wzrost? – W ostatnich komentarzach mówimy o mniej optymistycznym scenariuszu i pod tym kątem korygujemy naszą strategię inwestycyjną – dodaje zarządzający.

Przykład BRE Wealth Management, którego agresywny portfel dał zarobić inwestorom jedynie 11,2 proc. w skali roku, pokazuje jednak, że nie zawsze selekcja spółek przynosiła dobre efekty.

[srodtytul]Klienci wybierają spokój[/srodtytul]

BZ WBK AIB AM okazał się bezkonkurencyjny, jeżeli chodzi o roczne stopy zwrotu portfeli mieszanych, w których udział akcji sięga od 40 do 65 proc. (w tym przypadku zysk sięgnął 37–46 proc.). Z relacji zarządzających wynika, że coraz większa grupa inwestorów decydowała się na takie właśnie portfele, rezygnując w miarę kolejnych rekordów na giełdzie z bardziej ryzykownych strategii akcyjnych. Część klientów wybierała także strategie timingowe zakładające, że zarządzający mogą dowolnie zmieniać skład portfela w zależności od sytuacji rynkowej.Taka sytuacja spowodowała, że niektóre firmy asset management zdecydowały się zamknąć strategie, z których zrezygnowali klienci.

Tak stało się w przypadku Noble Funds TFI, który nie zarządza już portfelami akcyjnymi. – Dotychczasowi klienci przeszli po prostu do strategii timingowej. Korekta, której się wszyscy od dawna spodziewali, zebrała w ten sposób swoje żniwo – mówi Jarosław Mizak z funduszu.Średnia roczna stopa zwrotu z portfeli zrównoważonych sięgnęła 28 proc., a w przypadku portfeli timingowych – 25 proc. Rok wcześniej oba wskaźniki dla rynku były ujemne (odpowiednio -22,5 proc. i -15,9 proc.).

[srodtytul]Ceny długu rosną[/srodtytul]

Wśród portfeli stabilnego wzrostu (z udziałem akcji do 40 proc.) najlepiej w 2009 r. radzili sobie zarządzający Pioneer Pekao Investment Management (zarobili dla klientów 27,9 proc.). Dobrze radziły sobie również: BZ WBK AIB AM oraz Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska, którego portfel stabilnego wzrostu osiągnął najlepsze wyniki w czwartym kwartale (stopa zwrotu w tym okresie sięgnęła niespełna 3 proc.).Pod koniec roku popularność zyskiwały także portfele dłużne. Zdaniem zarządzających inwestycje w obligacje skarbowe cieszyć się będą popularnością nie tylko z uwagi na ryzyko korekt na GPW.

Od kilku tygodni ceny papierów emitowanych przez Ministerstwo Finansów rosną. To sprzyja pomnażaniu pieniędzy przez firmy asset management. 2009 rok zarządzający zakończyli średnim zyskiem na poziomie 5,7 proc. Najlepsi zarobili dla swoich inwestorów 7–8 proc. Z wysokich stóp zwrotu cieszyć się mogli m.in. inwestujący w zagraniczne papiery skarbowe poprzez portfele Fortis Private Investments Polska. Warto jednak pamiętać, że zysk w tym przypadku liczony jest w obcej walucie, co może oznaczać gorsze wyniki w przeliczeniu na złote.

Oprócz FPIP dobrze radzili sobie także zarządzający Credit Suisse Asset Management oraz BRE Wealth Management, których strategie przyniosły 6–8-proc. zysk.

Większość analityków ocenia, że portfele dłużne to dobry pomysł również w 2010 r. – Dobre wyniki polskiej gospodarki, brak problemów z finansowaniem deficytu budżetowego i spodziewany wzrost gospodarczy powinny mieć pozytywny wpływ na ceny polskiego długu w nadchodzących miesiącach – oceniają zarządzający Fortisu.

[srodtytul]Rosną aktywa[/srodtytul]

Z danych udostępnionych przez firmy asset management wynika, że od dwóch kwartałów rośnie liczba klientów (przeciętnie o 5–6 proc. na kwartał). Wartość aktywów w zarządzaniu przekroczyła na koniec grudnia 9 mld zł (nie wszystkie jednak firmy dzielą się takimi informacjami). To oznacza, że rynek wrócił do stanu z końca 2007 r. Niemniej jednak wciąż nie wszyscy inwestorzy wrócili – w grudniu 2007 r. było ich (jeżeli uwzględnić porównywalne dane) około 4,7 tys.

2010 rok dla branży asset management będzie ciekawy m.in. z uwagi na duże planowane debiuty spółek Skarbu Państwa. To okazja do pozyskania nowych klientów, których można przyciągać wizją mniejszej stopy redukcji niż w przypadku indywidualnych zapisów na akcje PZU czy Tauronu (takie zabiegi pojawiły się już w przypadku PGE). Część zarządzających wyczekuje także uruchomienia krótkiej sprzedaży i pożyczek akcji. To pozwoli bowiem na stosowanie strategii arbitrażowych wykorzystujących różnice między rynkiem kasowym i terminowym.

[ramka][b]Oferta dla inwestorów z zasobniejszym portfelem[/b]

Usługi zarządzania portfelem skierowane są do klientów, którzy są gotowi zainwestować większe kwoty (dolny limit to 50 tys. zł, jak w przypadku usług Beskidzkiego Domu Maklerskiego, w Noble Funds TFI wynosi on nawet 2 mln zł). Pieniędzmi klientów zarządzają upoważnieni specjaliści firm, które posiadają licencję Komisji Nadzoru Finansowego (około 20 podmiotów). Biorą za to prowizję – od wyników lub/i od wartości zarządzanych aktywów. Część firm asset management zarabia również na otwarciu rachunku przez inwestora.Klient firmy zarządzającej liczyć może również na mniejsze opłaty z tytułu realizacji zleceń, zmniejszających łączny wynik z inwestycji, niż w przypadku samodzielnej działalności. Firmy asset management dzięki łączeniu transakcji mają bowiem lepsze stawki w domach maklerskich.Z usług asset management korzystać mogą zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorstwa. Ich pieniądze lokowane mogą być nie tylko w akcje spółek z GPW i obligacje, ale też inne instrumenty finansowe, jak kontrakty terminowe czy papiery spółek niepublicznych. Strategie opierające się na futures prowadzić mogą do ponadprzeciętnych zysków, ale także wysokich strat z uwagi na wykorzystanie dźwigni finansowej.Inwestor sam lub na podstawie rekomendacji zarządzającego decyduje, jaka strategia będzie realizowana. Firmy asset management proponują kilka portfeli standardowych, zróżnicowanych pod względem ryzyka inwestycyjnego. Bogatszym klientom oferują w pełni indywidualne podejście, dostosowane do potrzeb. Taki inwestor może sam decydować o zawartości portfela.Choć asset management to tak naprawdę zarządzanie aktywami na cudzy rachunek na zlecenie, to klient w procesie inwestycyjnym nie ma z reguły dostępu do rachunku. Najważniejsze są dla niego comiesięczne rozliczenia wyników.Można ocenić, że klientami zarządzających portfelami jest obecnie około 4–5 tys. osób, a ich aktywa oscylują w granicach 10 mld zł. Oprócz zajmowania się klientami indywidualnymi spora część firm asset management inwestuje aktywa banków, firm ubezpieczeniowych będących w tej samej grupie kapitałowej. Liderem pod względem wielkości zarządzanych środków jest PZU Asset Management. Spółka jednak nie ma oferty dla osób fizycznych, dlatego nie została ujęta w naszym zestawieniu.[/ramka]

[link=http://grafika.parkiet.com/gparkiet/136148]Zobacz tabelę: Stopy zwrotu strategii asset management w 2009 r.[/link]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy