Zarządzający trzema
wymienionymi funduszami:
Piotr Zagała
Idea Stabilnego Wzrostu, Idea Obligacji i Idea Premium zostawiły konkurentów w minionym roku daleko w tyle. Jak podkreśla Piotr Zagała, kluczem do sukcesu było wykorzystywanie jak największej liczby okazji, których rynek dostarczał w2009 r. wyjątkowo wiele. W funduszu stabilnego wzrostu specjaliści aktywnie zmieniają proporcje między częścią akcyjną portfela a pozostałymi jego składnikami, które nie są jedynie dodatkiem, ale także wypracowują istotne stopy zwrotu.
– Zarządzanie tym funduszem to naprawdę frajda. Zamiast wakcje można zainwestować w ryzyko, kupując obligacje korporacyjne, czy zająć pozycję na rynku walutowym. Wszystkie te rynki są ze sobą skorelowane i kieruje nimi światowy popyt na ryzyko –mówi Piotr Zagała. –Na początku 2009 roku skoncentrowaliśmy się na papierach dłużnych komercyjnych, następnie zainwestowaliśmy w akcje małych spółek. Mimo wiary w giełdowy wzrost przyjęliśmy dość ostrożną alokację na poziomie mniej więcej trzy czwarte maksymalnego poziomu (maksymalny poziom to 40 proc. – red.). Na szczęście selekcja spółek okazała się bardzo trafna i pozwoliła nadrobić ten ubytek z dużą nawiązką – opowiada zarządzający.