– Istnieje wiele czynników, które mogą negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy, chociażby wysokie bezrobocie, ryzyko nadmiernej inflacji bądź deflacji czy też większa koncentracja na zmniejszaniu zadłużenia gospodarstw domowych, a nie na konsumpcji – wylicza Grzegorz Cimochowski, dyrektor Boston Consulting Group w Polsce.

Specjaliści wskazują na trzy strategiczne kroki: wnikliwą analizę i ocenę bieżącej sytuacji, obronę pozycji rynkowej i w końcu atak. – Można wierzyć, że warunki gospodarcze będą bardzo korzystne. Ważne jednak, by mieć przygotowany plan na wypadek, gdyby stało się inaczej – podkreśla Cimochowski. – Przez zbudowanie silnej obrony rozumiem ochronę pozycji gotówkowej, ograniczenie kosztów i ustabilizowanie przychodów – dodaje. Chodzi m.in. o zastosowanie odpowiednich programów cenowych, na przykład utrzymanie podobnej ceny przy zmniejszeniu wielkości lub objętości towaru czy wystandaryzowanie oferty. – Atak ma polegać na znalezieniu okazji do fuzji i przejęć. Na rynku jest ich teraz bardzo dużo – mówi Cimochowski.

– Stosujemy podobne strategie w odniesieniu do naszych spółek od wielu lat. Przynoszą dobre efekty – zapewnia Piotr Kędra, dyrektor warszawskiego biura Advent International.