FM Bank rozpoczął działalność 1 marca, a transakcja przejęcia WestLB Polska zakończy się w ciągu kilku miesięcy.
Abris nie zamierza łączyć tych banków, bo to dla funduszu dwa oddzielne projekty. Średnia długość inwestycji Abrisu to trzy–cztery lata. Po tym czasie fundusz zwykle odsprzedaje posiadane akcje inwestorowi branżowemu. Rzadziej decyduje się na ofertę publiczną akcji na giełdzie. Paweł Gieryński, partner Abrisu, deklaruje, że w razie potrzeby fundusz dokapitalizuje FM Bank. W przypadku WestLB niewykluczona jest sprzedaż nowych akcji na GPW. – Nie mogę się do tego dziś zobowiązać, ponieważ trudno mi przewidzieć, co będzie działo się na rynkach finansowych za dwa lata – mówi Gieryński.
W portfelu funduszu Abris jest jak na razie siedem inwestycji, docelowo ma być 10–12. Poza dwoma bankami Abris ma m.in. pakiet kontrolny akcji ukraińskiej sieci supermarketów, dystrybutora i producenta słonych przekąsek, który działa na Ukrainie, w Rumunii i Polsce, Alumetalu, producenta aluminiowych stopów odlewniczych.
– Nie koncentrujemy się na określonych branżach. Inwestujemy tam, gdzie widzimy potencjał – mówi partner w Abrisie. – Dlatego wybraliśmy sektor finansowy w Polsce. Fundusz nie szukał możliwości kupienia banku w regionie, bo nie uznał, że jest to interesujące. Poza tym najwięcej ofert Abris dostawał z Polski.
Abris przejmie wkrótce od GMAC Financial Services firmę Prime Car Management, działającą pod marką Masterlease Polska, a zajmującą się m.in. leasingiem samochodów. – Nie planujemy w najbliższym czasie kolejnych inwestycji na rynku finansowym – mówi Gieryński. – Zależy nam na dywersyfikacji ryzyka.