Spółka, która przez 19 lat swojej historii (wcześniej nazywała się Fortuna, Inter-Fortuna) nie zakończyła roku obrachunkowego zyskiem, po trzech miesiącach była 196 tys. zł na plusie. Rok wcześniej majątkowe TU Inter Polska miało 1,54 mln zł straty netto.
Spektakularna poprawa to pokłosie zmniejszenia o 1,8 mln zł, do -0,8 mln zł, tzw. straty technicznej (z podstawowej działalności), wspartego 1,2 mln zł przychodów z lokat (spadły nieznacznie, bo o 2 proc.). Co ciekawe, poprawa na poziomie operacyjnym nastąpiła, mimo że ubezpieczyciel zanotował spadek przychodów z polis o 10,4 proc., do 20,1 mln zł (głównie za sprawą niższych wpływów z OC i ubezpieczeń chorobowych, a więc podstawowych linii biznesowych).
Wzrosły też o 10 proc., do 8,4 mln zł, koszty działalności, a także – i to znacznie, bo 36 proc., do 7,7 mln zł – wypłacone odszkodowania i świadczenia. Zwiększyły się też o 5,5 proc., do 88,9 mln zł, rezerwy techniczno-ubezpieczeniowe (teoretyczne zobowiązania), głównie na niewypłacone odszkodowania i pokrycie niewygasłego ryzyka.
Na plusie, i to blisko dwukrotnie większym, po I kwartale jest też dużo mniejsze TU Inter-Życie Polska. Ale choć ten ubezpieczyciel oferujący polisy na życie zarobił 343 tys. zł, było to 67,5 proc. mniej niż przed rokiem. Może dlatego, że jego produkty nie cieszą się już takim wzięciem, bo przypis składki spadł o 34 proc., do 0,43 mln zł.
Wynikowi z podstawowej działalności nie pomógł nawet spadek o 55,6 proc., do 0,39 mln zł, wypłaconych odszkodowań i kosztów działalności. Zysk techniczny pogorszył się podobnie jak netto do 351 tys. zł.