W kolejnym, w tym miesiącu, liczba ta jeszcze wzrosła – do 148,6 tys. Powód? Mobilizacja akwizytorów w związku z planowanymi zmianami w prawie, które zakładają wprowadzenie całkowitego lub częściowego zakazu akwizycji do OFE.

Wciąż najwięcej osób pozyskuje od konkurencji Axa. W tym funduszu saldo transferów (przychodzący minus odchodzący klienci) przekracza w maju 26 tys. (podobnie było w lutym). W maju o 6 tys. liczbę klientów zwiększył PKO BP Bankowy, który jeszcze w lutym był na minusie. – To efekty nowej strategii sprzedaży. Pomogły nam też bardzo dobre wyniki inwestycyjne oraz zmiana marki w grudniu ubiegłego roku – mówi prezes Cezary Burzyński.

Sześć funduszy traciło klientów. Najwięcej – największe podmioty, Aviva i ING. Dla nich pozyskiwanie uczestników, po wprowadzeniu kwotowej opłaty za zarządzanie, gdy aktywa funduszu przekroczą 45 mld zł, przestało mieć sens. – Taka sytuacja to efekt regulacji – przyznaje wiceprezes Grzegorz Chłopek. Dodaje, że zmiana w opłatach, która najmocniej dotyka największe OFE, nie rozwiązała problemu wysokich kosztów akwizycji w branży. – Zostały one przeniesione na mniejsze podmioty – mówi.