Ci, którzy kupili akcje PZU w ofercie i sprzedali na giełdzie, zarobili. Walorów ubezpieczyciela nie mógł jednak kupić PZU Złota Jesień. Prawo zakazuje OFE inwestowania w akcje firm powiązanych kapitałowo. Dlatego szukają różnych rozwiązań i inwestują pośrednio. Z naszych ustaleń wynika, że OFE PZU objął certyfikaty zamkniętego funduszu inwestycyjnego Ipopema, który bezpośrednio kupił akcje PZU.
Problem w tym, że OFE może kupić tylko do 35 proc. aktywów jednego funduszu zamkniętego. Ale i na to są sposoby. Resztę certyfikatów kupił inwestor, który następnie wyemitował obligacje powiązane z kursem PZU. Obligacje nabył OFE PZU.
Zgodnie z tym zakazem akcji PKO BP nie może mieć PKO BP Bankowy, walorów Pekao – OFE Pekao, ING Banku Śląskiego – ING OFE, a BZ WBK – Aviva OFE. Gdyby doszło więc do sprzedaży przez AIB pakietu 70 proc. papierów BZ WBK konsorcjum polskich inwestorów (jak pisaliśmy zbudowanym wokół PKO BP), w skład którego weszłyby też OFE, akcji banku nie mogłaby kupić Aviva. Znacząco obniżyłby się więc popyt, bo to największy OFE pod względem wartości aktywów.
Zdaniem przedstawicieli OFE z tym zakazem coś trzeba zrobić. – Zapisy należałoby poluzować – mówi Adam Kałdus, dyrektor Biura Inwestycji w PKO BP Bankowy PTE. Fundusze inwestycyjne mogą inwestować w akcje właścicieli. Ich udział w portfelu nie może być większy niż w indeksie. Takie samo prawo, zdaniem zarządzających OFE, powinno dotyczyć także II filara.
Jak przekonuje nadzór, istnienie tego zakazu wynika z obawy o to, aby nie dochodziło do wspierania finansowego właściciela aktywami OFE czy nie pojawiały się naciski na zarządzających. Poza tym istnieje ryzyko, że OFE mogłyby wykorzystywać informacje poufne i mógłby pojawić się konflikt interesów na WZA.